Wpis z mikrobloga

@rss: nie w losowych, tylko tak leci rytm wiersza, jeśli dany wers mówi kilka osób, to ich kwestie są przesuwane tabulatorem, żeby przy graniu tekstu nie pomylić się z intonacją i sprawnie "wchodzić sobie w słowo"
  • Odpowiedz
@t3m4: linia druga, linia trzecia, linia siódma (w tej to w ogóle róbta co chceta), linia 10 - w żadnej z nich nie ma wypowiedzi dwóch osób, a mamy pierdyliard wolnego miejsca. Wątpię aby ktoś tak zrobił "dla jaj" - ma to jakiś większy sens?
  • Odpowiedz
@jankotron: możesz dokłądniej napisać? Czemu np. w linii 7 osoba mówiąca jest tak bardzo przesunięta? Jej zapis nie ma chyba nic do intonacji (chyba, że nie rozumiem)? :<
  • Odpowiedz
@rss: no tej siódmej linii też nie rozumiem - może to błąd drukarski. A może na początku tekstu jest jakaś instrukcja, że w ten sposób oznaczone wypowiedzi aktor ma wypowiedzieć w szczególny sposób, np. jednocześnie z przedmówcą, albo razem z chórem. (?)

Odnośnie innych, to gdyby olać ten podział na role, to utwór byłby takim melodyjnym trzynastozgłoskowcem, jak Pan Tadeusz. Każdy wers ma 13 sylab, i akcenty w nich są
  • Odpowiedz
@manitho: no tak, wiem, chodzi o to czemu ta informacja o tym, że teraz mówi Piczomira żenujacym głosem, jest tak wsunięta? mi się wydaje, że może chodzić właśnie o to, że jest to dłuższy monolog Niewiasty a ta wypowiedź Piczomiry ma zabrzmieć jak takie wtrącenie, wejście w słowo?
  • Odpowiedz
@Keeeejt: Pewnego razu na wagarach spotkalismy wędkarza. Sprzedal nam wierszyk - historyjke z ktrórego pozniej smiechalismy. Nie pamietalem go dokladnie ale fajnie opisane jest na innej stronie.

Fredro jako stary już człowiek podobno wykładał w Akademii Umiejętności. Podczas jednego z wykładów studenci mieli napisać na tablicy za jego plecami:

Stary hrabia w księgach grzebie,

A my jemu
  • Odpowiedz