Wpis z mikrobloga

Kto daje prawo jazdy tym idiotom w #kielce ?

Wracam sobie dzisiaj z pracy moim #rower. Z ul. 1 Maja skręciłem sobie w Zagnańską, bo postanowiłem sobie dzisiaj pojechać przez Witosa i potem przez Masłów. Przejechałem może z 200 metrów a tu nagle za mną jakiś buc trąbi jak #!$%@?. Ja WTF, o #!$%@? mu chodzi, przecież ma obok pas wolny może sobie mnie wyprzedzić.
Koleś mnie wyprzedził, to jedyne co mi pozostało to pokazać mu środkowy palec. A ten się nagle zatrzymuje, otwiera szybę i #!$%@? takie głupoty, że mało tam nie umarłem z zażenowania:
1. Stwierdził, że zadzwoni na policje, bo jadę w nieodpowiednim ubraniu, LOL. "Jakie ty masz ubranie, co?". O #!$%@? mu chodziło to nie wiem - dodam tylko, że miałem białą kurtkę na sobie.
2. Gadał coś o jakiejś mitycznej ścieżce rowerowej, że niby powinienem nią jechać, LOL. Ja żadnej "ścieżki" tam nie widzę
3. W ogóle łamię prawo i powinienem dostać mandat bo mu pokazałem środkowy palec... (a że on bezpodstawnie używa klaksonu jak #!$%@? to nie ważne...)

Dodam, że oczywiście rower miałem wyposażony w obowiązkowe oświetlenie - dwa światła barwy czerwonej z tyłu (+1 zapasowe) i dwa światła z przodu + 1 zapasowe.

Do wszyscy #kierowcy - rowerzysta ma takie samo prawo poruszać się po jezdni jak inne pojazdy, chyba, że w kierunku w którym jedzie prowadzi droga rowerowa (kierunek oznacza, że znajduje się ona po prawej stronie i np. jeśli jedziemy w lewo to ona też musi umożliwiać skręt w lewo). Do obowiązkowego wyposażenia rowerzysty należą:
- sprawne hamulce
- światła - tylne barwy czerwonej i przednie barwy białej (tylko w nocy lub w złych warunkach widoczności), w dzień nie trzeba mieć
- sygnał dźwiękowy o nieprzeraźliwym dźwięku jak np. dzwonek

Jakieś dodatkowe wymysły jak kamizelka odblaskowa, kask to dobrowolność i nie ma żadnego obowiązku z tego korzystać. Koniec. Kropka.
Pobierz lewactwo - Kto daje prawo jazdy tym idiotom w #kielce ?

Wracam sobie dzisiaj z pra...
źródło: comment_VAm8kr1qfqc0TieEbA4L9rxnSWXX9Bj2.jpg
  • 29
@lewactwo: na chwilę obecna po chodnikach się jeździ świetnie. Śnieg nie powoduje chlapania na ubrania pomimo posiadania błotników. Prędkość dostosowana do warunków powoduje że nie ma zagrożenia dla pieszych oraz mnie. Poza tym na chodnikach jest mniej soli niż na jezdni a to jest ważne dla elementów stalowych w rowerze.

Ogólnie cud miód i orzeszki.
@Baczy: Tak, szczególnie na skrzyżowaniach. No ale przecież ty jeździsz po przejściach dla pieszych i nie widzisz w tym nic złego, więc się nie dziwię. Jakbym chciał przez całe miasto jechać chodnikami to bym w 2h nie dojechał.