Ile kosztuje obsługa dotacji unijnych? Ilu jest zatrudnionych urzędników?
TL:DR
"Wysokość średniego wynagrodzenia osób zatrudnionych przy wdrażaniu funduszy Unii Europejskiej w pierwszym półroczu 2014 roku wyniosła 4 793 zł brutto. Przy przeliczeniu liczby etatów przez średnie wynagrodzenie łączny koszt wynagrodzeń osób zarządzających funduszami strukturalnymi wynosi około 600 mln zł rocznie. Oprócz wynagrodzeń należy doliczyć koszty szkoleń, wyjazdów, wykorzystania budynków, sprzętu biurowego i wielu innych wydatków, które trudno jednoznacznie oszacować. Można jednak założyć, że koszty te stanowią dodatkowe 200 mln zł rocznie. W trakcie trwania 7-letniej perspektywy wynagrodzenia wymienionych osób pochłoną około 5,6 mld zł w ramach całej perspektywy.
Warto pamiętać, że osoby zatrudnione przy obsłudze dotacji będą zarządzać funduszami dla Polski o łącznej wartości około 340 mld zł (82,5 mld euro). Koszt obsługi zatrudnionych 12 tys urzędników wynosi około 1,5 % wartości całkowitej otrzymanych środków. Dla porównania wysokość opłaty od składki OFE to obecnie 1,75% (historycznie ta opłata była jednak znacznie wyższa).
Czy policzono wszystkie osoby pracujące przy dotacjach?
Wymienione powyżej dane liczbowe odnoszą się do jednostek administracji publicznej, urzędów oraz instytucji regionalnych. Jak wspomniano na początku artykułu liczba 12 tys osób nie obejmuje osób, które zarządzają funduszami dla rolnictwa. Ponadto w ramach funkcjonowania funduszy europejskich działa wiele instytucji, które pełnią rolę pośrednika w przekazywaniu środków. Krótko mówiąc są to najczęściej organizacje pozarządowe, które najpierw musiały ubiegać się o dotację, która polega na dalszym przekazywaniu środków, udzielaniu preferencyjnych pożyczek i innych form wsparcia (np. szkoleń). Te instytucje również można częściowo zaliczyć do systemu dotacji unijnych.
Warto również podkreślić, że po drugiej stronie każdego projektu znajduje się beneficjent, który również musi wykonać szereg zadań związanych ze stroną formalną dotacji. Zatrudnienie etatowe wynikające z tego faktu oraz koszty ekonomiczne są bardzo trudne do oszacowania. Warto jednak pamiętać, że praktycznie przy każdym większym projekcie wymagane jest zaangażowanie osoby do rozliczania projektu, prowadzenia sprawozdawczości, obsługi procedury zapytań ofertowych itd.
Trzecią grupą są osoby, które związane są z pozyskiwaniem dotacji unijnych. Wiele przedsiębiorstw korzysta z usług doradców lub oddelegowanych pracowników, którzy specjalizują się w opracowywaniu wniosków, biznesplanów oraz dokumentacji konkursowej. W jednostkach samorządowych często utworzone są specjalne, odrębne komórki, które zajmują się tylko i wyłącznie pozyskiwaniem i rozliczaniem dotacji. Liczbę osób zajmujących się tego typu pracą niestety trudno jest oszacować.
Analizując bardzo dokładnie koszty obsługi dotacji musielibyśmy uwzględnić również koszty związane z pracą wyżej wymienionych osób. Ponadto należałoby również uwzględnić koszt alternatywny w postaci niewytworzonych innych dóbr i usług przez zaangażowane osoby (bo gdyby te osoby nie zajmowały się obsługą dotacji wykonywałyby inne zajęcie, które tworzyłoby wartość dla społeczeństwa). Niestety tego typu wyliczenia, które precyzyjnie pełne koszty obsługi systemu dotacji nie są dostępne. Można jedynie domniemywać, że łączna liczba osób zaangażowanych w fundusze europejskie jest znacznie większa i może sięgać kilkudziesięciu tysięcy osób. Przy takim założeniu całkowite koszty obsługi dotacji mogą stanowić nawet kilkadziesiąt miliardów złotych w skali całej 7-letniej perspektywy."
Trigerowanie PiSowców to czysta przyjemność xD Mirek który wpadł na pomysł Tuskowe 800+ powinien dostać awans xD Jak to się przyjmie to zgnije przepotężnie (⌐͡■͜ʖ͡■) Jakby ktoś chciał wkleić na jakąś grupkę na FB czy coś to zostawiam ready to use template xD
TL:DR
"Wysokość średniego wynagrodzenia osób zatrudnionych przy wdrażaniu funduszy Unii Europejskiej w pierwszym półroczu 2014 roku wyniosła 4 793 zł brutto. Przy przeliczeniu liczby etatów przez średnie wynagrodzenie łączny koszt wynagrodzeń osób zarządzających funduszami strukturalnymi wynosi około 600 mln zł rocznie. Oprócz wynagrodzeń należy doliczyć koszty szkoleń, wyjazdów, wykorzystania budynków, sprzętu biurowego i wielu innych wydatków, które trudno jednoznacznie oszacować. Można jednak założyć, że koszty te stanowią dodatkowe 200 mln zł rocznie. W trakcie trwania 7-letniej perspektywy wynagrodzenia wymienionych osób pochłoną około 5,6 mld zł w ramach całej perspektywy.
Warto pamiętać, że osoby zatrudnione przy obsłudze dotacji będą zarządzać funduszami dla Polski o łącznej wartości około 340 mld zł (82,5 mld euro). Koszt obsługi zatrudnionych 12 tys urzędników wynosi około 1,5 % wartości całkowitej otrzymanych środków. Dla porównania wysokość opłaty od składki OFE to obecnie 1,75% (historycznie ta opłata była jednak znacznie wyższa).
Czy policzono wszystkie osoby pracujące przy dotacjach?
Wymienione powyżej dane liczbowe odnoszą się do jednostek administracji publicznej, urzędów oraz instytucji regionalnych. Jak wspomniano na początku artykułu liczba 12 tys osób nie obejmuje osób, które zarządzają funduszami dla rolnictwa. Ponadto w ramach funkcjonowania funduszy europejskich działa wiele instytucji, które pełnią rolę pośrednika w przekazywaniu środków. Krótko mówiąc są to najczęściej organizacje pozarządowe, które najpierw musiały ubiegać się o dotację, która polega na dalszym przekazywaniu środków, udzielaniu preferencyjnych pożyczek i innych form wsparcia (np. szkoleń). Te instytucje również można częściowo zaliczyć do systemu dotacji unijnych.
Warto również podkreślić, że po drugiej stronie każdego projektu znajduje się beneficjent, który również musi wykonać szereg zadań związanych ze stroną formalną dotacji. Zatrudnienie etatowe wynikające z tego faktu oraz koszty ekonomiczne są bardzo trudne do oszacowania. Warto jednak pamiętać, że praktycznie przy każdym większym projekcie wymagane jest zaangażowanie osoby do rozliczania projektu, prowadzenia sprawozdawczości, obsługi procedury zapytań ofertowych itd.
Trzecią grupą są osoby, które związane są z pozyskiwaniem dotacji unijnych. Wiele przedsiębiorstw korzysta z usług doradców lub oddelegowanych pracowników, którzy specjalizują się w opracowywaniu wniosków, biznesplanów oraz dokumentacji konkursowej. W jednostkach samorządowych często utworzone są specjalne, odrębne komórki, które zajmują się tylko i wyłącznie pozyskiwaniem i rozliczaniem dotacji. Liczbę osób zajmujących się tego typu pracą niestety trudno jest oszacować.
Analizując bardzo dokładnie koszty obsługi dotacji musielibyśmy uwzględnić również koszty związane z pracą wyżej wymienionych osób. Ponadto należałoby również uwzględnić koszt alternatywny w postaci niewytworzonych innych dóbr i usług przez zaangażowane osoby (bo gdyby te osoby nie zajmowały się obsługą dotacji wykonywałyby inne zajęcie, które tworzyłoby wartość dla społeczeństwa). Niestety tego typu wyliczenia, które precyzyjnie pełne koszty obsługi systemu dotacji nie są dostępne. Można jedynie domniemywać, że łączna liczba osób zaangażowanych w fundusze europejskie jest znacznie większa i może sięgać kilkudziesięciu tysięcy osób. Przy takim założeniu całkowite koszty obsługi dotacji mogą stanowić nawet kilkadziesiąt miliardów złotych w skali całej 7-letniej perspektywy."
Źródło: www.dotacje.pl
#4konserwy #gospodarka #neuropa #dotacje #korwin
Komentarz usunięty przez autora