[SHHHHHEEEEEEEEIIIITT]

Tlen to słaba hipsterka jako alternatywa dla GG. EKG to dopiero było coś! Kto miał albo nie miał GG w konsoli daje plusa!

#tlen #gg #ekg #linux #gimbynieznajo

[TakiWlasnieJestem]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: emacsem przez sendmail

[parsiuk]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: Pierwsza wersja była całkiem fajna. ekg2 co prawda obsługiwało jabbera i inne protokoły, ale się sypało z leksza. Miałem w screenie odpalone na serwerze - ludzie się mnie pytali czy ja mam kompa 24h na dobę włączonego. ;)

[SHHHHHEEEEEEEEIIIITT]

@parsiuk: Tak czy tak wychodziło żeś no-life (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[parsiuk]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: Nic się nie zmieniło w tej kwestii. :D

Najlepsze było to, że ekg można było oskryptować, więc miałem "automatyczną sekretarkę". Przydawało się bo wtedy adminowałem siecią osiedlową. ;)

[kwaz1]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: a co ekg umarło razem z gg? potem było ekg2 chyba (nie używałem 2)

[11mariom]

@parsiuk: u mnie się już nauczyli :) Kiedyś się nawet przełączałem na dostępnego na gg/jabberze. Teraz widzę po prostu całą dobę na away :D

[repostuje]

@parsiuk @SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: do dziś używam ekg2 :-). Na dodatek na dwóch numerach naraz.

Ostatnia wersja z paczek w ubuntu jest całkowicie stabilna, poprzednia faktycznie segfaultowała co jakiś czas.

[Muaarthinos]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: Tylko Tkabber i obsługa GG przez transport na serwerze xmpp!

[nocneszczury]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: Polecam finch, czat z facebooka, gg działą bez problemu

[G.....p]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: O kurde, zapomniałem, że na shellu mam sesję ciągle postawioną :P
EKG2 używałem do XMPP, IRCa (ale do IRCa nie polecam, bo ma błędy), czy GG, generalnie bardzo stabilne :D

[Obi-San]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: używałem ekg w latach 2004-2011 [w sumie niby do teraz, ale samego protokołu gg przecież nikt już chyba nie używa]. W każdym razie bycie dostępnym 24/7 generowało solidny ból dupy te 10 lat temu xD Do dziś w sumie kisnę jak sobie przypomnę te wtf'y w stylu "ty gasisz kiedykolwiek komputer?!", szczególnie że mając prawilne uptime'y byłem offline tylko gdy całe gg było.

Polecam, pozdrawiam
Ps. irssi-like interface to

[SHHHHHEEEEEEEEIIIITT]

@Obi-San: Ja zacząłem bywać dostępny 24 na dobę w 2006-2007 roku, gdy nabyłem swojego pierwszego iPhone-a. Tak, to były czasy, gdy Androida używała garstka nerdów w dolinie krzemowej, a ja na jabłuszku miałem odpaloną apkę, która obsługiwała mi GG i utrzymywała sesję 24 póki telefon był online. Niestety to były również czasy pakietów 25mb Internetu za 5zł albo i więcej. Dzięki Orange.

[Obi-San]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: O, nawet przypomniałeś mi, że pod ręką miałem ekg2, z którego raczej nie korzystam jak i z samego gg, ale "w razie W" jest ;-)

Co do #iphone - masz na myśli Parlingo? Bo jeśli tak to też używałem, całkiem zacna to apka była (na tamte czasy). Nawet chyba jej kiedyś jakieś custom-icon robiłem do Winterboardowych theme'ów.

Dzięki cumplu za garść #nostalgia ( ͡°

[SHHHHHEEEEEEEEIIIITT]

@Obi-San: Tak to było prawdopodobnie Parlingo albo IM+.

[W.....l]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: wygląda jak irssi

[b.....u]

@SHHHHHEEEEEEEEIIIITT: EKG + irssi na screenach. Podstawa!