Aktywne Wpisy
mirko_anonim +89
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i siłą rzeczy relacja jest inna niż bez niego. Dla mnie to wyczekane dziecko i wymarzone. Długo się starałam. Natomiast nie mam świra bezwzględnego na jego punkcie. Fajnie byłoby poznać i pogadać z facetem który ma poczucie humoru, dystans, który nie jest maminsynkiem. Jest niezależny, inteligentny, zarabia na siebie. I chce żeby kobieta w jego towarzystwie czuła się dobrze. Tak jak ja chce żeby facet czuł się dobrze w moim towarzystwie. I na dzień dobry nie spłycać relacji do se#!u. Nie mam nic przeciwko ale nie chcę żeby relacja opierała się głównie na tym. A teraz czekam na pojazd w komentarzach że mam za duże wymagania lub madka z dzieckiem sobie wymyśliła zamiast brać pierwszego lepszego który się zdecyduje na taką jak ja. I fizycznie wyglądam bardzo dobrze - szczupła, z natury brunetka (teraz końce farbowane na blond), nie za wysoka - przeciętny wzrost. Moja największa wada? Gadulstwo.
────────
Moi Drodzy, przychodzę do Was pogadać. Jestem kobietą lvl 31. Pracuje. Wynajmuje mieszkanie. Mam dziecko (4latka). Samodzielna mama. I jak widzę te wszystkie wpisy na wykopie o madkach, p0lkach itd to mnie trzęsie. Nie lubię wrzucania wszystkich do jednej kategorii. Może jakaś część dziewczyn taka jest - nie wszystkie. Nie szukam faceta do utrzymywania, nie szukam tatusia dla dziecka. Szukam faceta do związku ze mną. Wiadomo dziecko jest i siłą rzeczy relacja jest inna niż bez niego. Dla mnie to wyczekane dziecko i wymarzone. Długo się starałam. Natomiast nie mam świra bezwzględnego na jego punkcie. Fajnie byłoby poznać i pogadać z facetem który ma poczucie humoru, dystans, który nie jest maminsynkiem. Jest niezależny, inteligentny, zarabia na siebie. I chce żeby kobieta w jego towarzystwie czuła się dobrze. Tak jak ja chce żeby facet czuł się dobrze w moim towarzystwie. I na dzień dobry nie spłycać relacji do se#!u. Nie mam nic przeciwko ale nie chcę żeby relacja opierała się głównie na tym. A teraz czekam na pojazd w komentarzach że mam za duże wymagania lub madka z dzieckiem sobie wymyśliła zamiast brać pierwszego lepszego który się zdecyduje na taką jak ja. I fizycznie wyglądam bardzo dobrze - szczupła, z natury brunetka (teraz końce farbowane na blond), nie za wysoka - przeciętny wzrost. Moja największa wada? Gadulstwo.
────────
Jade +183
Wiecie co to jest SnowBalling? No wlasnie, ja tez nie wiedzialem, az do pewnego dnia.
Pojechalismy z Chloe na booking, norma w sumie - telefon od klienta, adres smsem, wbite w GePeeSa, jedziem. Chloe w srodku zostaje na godzine, mija 55 minut wychodzi ale jakby taka inna, cicha. Po 2 minutach milczenia pytam co sie stalo?
Ona: musialam zrobic SnowBalling, dlaczego ja tego nie zdjelam z ogloszenia!? Dodalam tam to tylko po to, aby wzbogacic oferte, nie myslalam, ze ktos sie na to skusi!
Ja: emmmmm SnowBalling? (widzialem to na kilku ogloszeniach Pan i zawsze wyobrazalem sobie, ze to chodzi o jakies ostre pieszczenie kul armatnich u dzentelmana, wiec jak mi o tym powiedziala to w sumie sie nie przejalem)
Ona: tak SnowBalling, chyba najobrzydliwsza z mozliwych uslug na calej mojej liscie
Ja: Nie bardzo wiem o co chodzi z tym SnowBallingiem, mozesz mi wyjasnic (a w myslach: Jestes prostytutka, masz problem z polizaniem jajek?)
Ona: Jestes pewien, ze chcesz to uslyszec? Jak Ci powiem to nie bedzie odwrotu.
Ja: Wal smialo
Ona:
Ja: O #!$%@?! (a w myslach: #!$%@?.jpg [cool] [wysiadam]).
Ona: No wlasnie, a on koniecznie chcial ten serwis, powiedzial, ze tylko dlatego po mnie zadzwonil.
Ja: Nie wiem co powiedziec...
Ona: W sumie to wolalabym pomilczec do samego domu, masz moze jakas wode, ktora moglabym sie napic?
Ja: Jasne trzymaj
I tak milczelismy sobie w drodze do domu, a w mojej glowie burza. Na szczescie byl to nasz ostatni booking na ta noc i nie musialem wchodzic do niej do domu, bo podejrzewam, ze wtedy mogloby na mnie spasc wiecej szczegolow po tym jak Chloe wypila kilka drinkow.
#bylemkierowcaprostytutki #praca
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=UUnt8flRxvY#t=149
Na JEJ liscie uslug. Nie oferowala ATM
@dob3k:
Co to ATM?
Komentarz usunięty przez moderatora