Wpis z mikrobloga

Dziś przekonałem się o tym, o czym wiedziałem już od dłuższego czasu, czyli jak się kończą wycieczki po Polsce w poszukiwaniu samochodu...

Klient potrzebuje samochód na już. Dostawczaka. Bez specjalnych wymagań, że tu ryska tam wgniotka - auto ma jeździć i zarabiać, ma być sprawne technicznie i się trzymać kupy itd.
Jest prośba o pomoc w oględzinach, w piątek podpisał jakąś umowę, w ciągu tygodnia musi podstawić samochód do dyspozycji.
Wchodzimy na allegro, zawężamy kryteria do modelu, rocznika i odległości do 150 km.
Dzień dzisiejszy uważam za dzień stracony. Oglądaliśmy 4 samochody, które na zdjęciach wyglądały na w miarę nie zajeżdżone... oczywiście żaden nie przeszedł eliminacji. Ogólnie ludzie cieszą się byle czym, bo już wątpię aby była aż taka chęć wydymania kupującego. Nieraz kupujemy auta przez telefon w Niemieckich komisach i nigdy nie spotkałem się z taką rozbieżnością w opisie jak w stanie rzeczywistym.
Rozbroił mnie jeden sprzedający, który w samochodzie ze świeżym przeglądem miał 6 opon łysych (bliźniak z tyłu), auto z 2006 roku z przebiegiem 350000 km, a wyglądało jakby licznik się okręcił, a na pytanie czemu silnik tak długo kręci zanim odpali, odpowiedział, że ten typ tak ma i w ogóle to tak jest od kiedy go kupił i mu to nie przeszkadzało. Nie wspomnę już, że gdy się rozjeżdżaliśmy jego auto nie odpaliło i do miejsca postoju najprawdopodobniej wróciło na lince.

#motoryzacja #truestory
  • 4
  • Odpowiedz
@fakdesystem: Zapewne się da, chociaż przy ilości wystawionych egzemplarzy na allegro może to trochę potrwać i szczerze mówiąc prościej będzie za granicą.
Z racji na koszty eksploatacji, odrzuć auta które są długo w kraju (chyba, że wiesz kto był właścicielem - bo są też w kraju ludzie którzy dbają), bo mamy dziwną mentalność naprawiania aut po garażach u zdziśków i heńków.
  • Odpowiedz
@AUTO-KOMIS: Bardzo duzo papierologii jest ze sprowadzeniem np. z niemiec?

No i trzeba sie liczyc ze ze 3tys akcyzy trzeba zaplacic.

Patrzac na ceny na mobile.de i allegro.pl to u nas te po dwadziesciakilka to te najtansze z niemiec po 15-16...

Chyba faktycznie jedyna opcja to kupic od jakiegos fanatyka z forum, albo zaplacic z 25 i miec fajny z niemiec.
  • Odpowiedz
@fakdesystem: Dla laika może być dużo. Dla mnie to już normalka. Jeśli nie masz z tym doświadczenia, nie masz czasu, lub chęci zajęcia się tym samodzielnie - zleć to osobie która się tym zajmuje, koszt usługi nie powinien przekroczyć 200 zł.

To że auto na dzień dobry wyniesie Cię więcej niż kupiłbyś w kraju, może zaprocentować spokojnym i bezkosztowym użytkowaniem w przyszłości.
  • Odpowiedz