Wpis z mikrobloga

@Axoi: Tylko wiesz, że wykop efekt wychodzi poza internet. Np. Polega na tym, że ja chcąc Ci pomóc zapytam mamy i również poproszę, żeby popytała swoich znajomych?
Wystarczy, że syn znajomych Twoich rodziców adopcyjnych przegląda wykop i zrobi to co robią ludzie pomagający w wykop efekt: czyli co się da. Nie sądzisz, że to dość ryzykowne?
@Axoi: no bardziej prawdopodobne jest to, że się dowiedzą niż to, że ktoś skojarzy sytuację po takiej ilości informacji. To może się udać, ujawniając po kolei coraz więcej informacji i poruszając coraz więcej ludzi. Wykop udowodnił, że niema rzeczy niemożliwych. Ale może się też nie udać a szansa na to, że dowiedzą się o tym osoby, które nie powinne jest o wiele większa.

Jeśli szukasz rodzeństwa to ok. Ale zacznij jednak
@npsr: Nie rodziną zastępczą, a adopcyjną. Tego wszystkiego dowiedziałam się właśnie od nich. Teoretycznie godzą się na to że chce wiedzieć czy mam rodzeństwo.

Jestem bardzo ciekawa czy mi się to uda.

Jeśli się dowiedzą to trudno.
@Axoi: przepraszam, nie znam dobrze nazewnictwa.
OK, w takim razie popytam, główną i tak masz już jak w banku, więc i tak już za późno :) Życzę powodzenia, ale tak czy inaczej postaraj się zdobyć jak najwięcej dodatkowych informacji. Im więcej, tym większa szansa