@mrafo: pomijając, że to niezależna. to nie widzę problemu w zaproszeniu tego Pana, tym bardziej, że: "W rozmowie z dziennikarzem TVN24 Wskazał najlepsze - jego zdaniem - miejsce w całym obozie KL Auschwitz - jest to szubienica, gdzie powieszono Rudolfa Hoessa." Skandalem jest tylko nie zaproszenie rodziny Pileckiego.
@mrafo: Co takiego zrobił dla obozu Pilecki? no nic, to Pan komendant dbał o sprzątanie, renowacje, logistykę. Gdyby nie on to teraz najwyżej można byłoby robić uroczystości w ruinach
@kodekscywilny: Priorytetem powinno być zaproszenie rodziny rotmistrza Pileckiego, a później dopiero Rainer'a Hoess. Myślę że tutaj występują największe problemy.
@mrafo: wnuk Hoessa całe życia poświęca głoszeniu o holokauście. Córka Pileckiego jest, no cóż, córką Pileckiego. Chyba, że ktoś mnie oświeci i powie, czym charytatywnie/w jakikolwiek taki sposób się zajmuje. Jednak nie przeczę, że to pewnego rodzaju wielkie faux pas.
@kodekscywilny: Polecam książkę pt. Oświęcim w oczach SS. Pokazuje ona obóz oczami Komendanta Rudolfa Hossa, lekarza Johanna Kremera i podoficera SS Perry Broada. Powstała ona ze zredagowanych pamiętników pozostałych po nazistach. Hoss swoje wspomnienia spisywał dopiero w polskim więzieniu, chciał się w jakimś stopniu wybielić. Zaniżał liczby osób przybywających do obozu, zapominał, że nadzorował wiele egzekucji itp.
@mrafo: Dla mnie porażką w systemie edukacji, jeżeli chodzi o historię to właśnie brak wspomnienia o rotmistrze Pileckim. Ten bohater stworzył bardzo kluczowe "Raporty Pileckiego", pomijając że sam celowo dał się złapać. Pomagał współwięźniom (jedzenie, wode pitną), podtrzymywał morale . Skazany przez czerwonych na karę śmierci. wcale nie, nie przyznawał się do konspiracji prowadzonej w obozie. wręcz przeciwnie. Wstyd, że córki Pileckiego nie zaproszono...
#auschwitz #historia #4konserwy
Jednak nie przeczę, że to pewnego rodzaju wielkie faux pas.
Pokazuje ona obóz oczami Komendanta Rudolfa Hossa, lekarza Johanna Kremera i podoficera SS Perry Broada.
Powstała ona ze zredagowanych pamiętników pozostałych po nazistach.
Hoss swoje wspomnienia spisywał dopiero w polskim więzieniu, chciał się w jakimś stopniu wybielić. Zaniżał liczby osób przybywających do obozu, zapominał, że nadzorował wiele egzekucji itp.