Wpis z mikrobloga

Jo
"Jo" to najlepsze słowo na świecie. Nienotowane w słowniku języka polskiego, ale u nas na Kaszubach jest bardzo popularne.
Bardzo się zdziwiłem jak kuzynka z Kielc kiedyś zapytała mnie co to właściwie znaczy to "jo". Co to był za szok, jak można nie znać tak popularnego słowa? Dowiedziałem się wtedy, że nie wszędzie się go używa.
Żona, po pierwszej wizycie w moich stronach, stwierdziła, że słyszała tylko "jo". Sama dała temu magicznemu słowu super definicję:

Słowo, niby znaczące "tak", ale którym za pomocą różnej intonacji, można powiedzieć wszystko.

Przytoczyła nawet fragment rozmowy między dwiema osobami (w nawiasie tłumaczenie na polski):

- Jo. (Tak)
- Jo? (Na pewno?)
- Jo. (No pewnie, że tak)
- Jo jo. (Nie wierzę ci)
- Joo. (No #!$%@?, przecież mówię)
- Jo? (Serio?)
- Jo. (No tak)

Żałujcie wszyscy, którzy "jo" nie używacie.


#oswiadczenie #jo #kaszubski #jezykpolski
  • 20
- Jo. (Tak)

- Jo? (Na pewno?)

- Jo. (No pewnie, że tak)

- Jo jo. (Nie wierzę ci)

- Joo. (No #!$%@?, przecież mówię)

- Jo? (Serio?)

- Jo. (No tak)


@dwa_szopy: Przecież dokładnie tak samo jak to 'jo', używa się 'tak'. W każdym z przytoczonych przypadków.