Wpis z mikrobloga

@Stixer: Przypomniało mi się, może nie #coolstory, ale na pewno #truestory z moich "jazd" na kursie nauki jazdy. Otóż zaraz na początku mojego jeżdżenia, gdzie byłem w pełnym stresie (mimo doświadczenia), ledwo ogarniając to co się dzieje przed samochodem, instruktor zadaje mi pytanie dotyczące nóg jakiejś niewiasty. Na co ja odpowiadam, że staram się skupić na drodze, a nie rozglądam się nie wiadomo gdzie... a instruktor odparł: kierowca musi widzieć