Aktywne Wpisy
maly_ludek_lego +869
A teraz na poważnie.
Sprawę śledzę od kilku lat, przeczytałem na ten temat sporo książek naukowych (tak, naukowcy zajmują się tematem od dekad) , artykułów i podcastów i napiszę, dlaczego, pomimo tego, że chińskie drony wydają się oczywiście najbardziej oczywistą opcją, sprawa może wyglądać inaczej i wcale nie byłbym zaskoczony, gdyby to było coś bardziej.. egzotycznego.
Bo czy ktoś wyobrażał sobie taki artykuł w Time jeszcze kilka miesięcy temu?
Albo Billa Nelsona
Sprawę śledzę od kilku lat, przeczytałem na ten temat sporo książek naukowych (tak, naukowcy zajmują się tematem od dekad) , artykułów i podcastów i napiszę, dlaczego, pomimo tego, że chińskie drony wydają się oczywiście najbardziej oczywistą opcją, sprawa może wyglądać inaczej i wcale nie byłbym zaskoczony, gdyby to było coś bardziej.. egzotycznego.
Bo czy ktoś wyobrażał sobie taki artykuł w Time jeszcze kilka miesięcy temu?
Albo Billa Nelsona
majakstasko +19
Jeśli macie materiały, gdzie dziewczyna opowiada o problemach psychicznych, pije alkohol, jest pijana - prześlijcie do mnie na maila, proszę. Badam sprawę.
#danielmagical
#danielmagical
#365styczen
1/365 (dosłownie w 10min, brakło mi czasu na poprawienie włosów,ale podobał mi się element wyścigu z czasem ;D)
2/365
3/365
4/365
5/365
6/365 tak, to był cholernie ambitny i czasochłonny wzorek
7/365
8/365 tu chciałam wyjaśnić,że akurat w tym tygodniu miałam okazję do dość smutnej zadumy nad życiem i śmiercią, stąd też ta dość ponura tematyka mi towarzyszyła na początku
9/965
10/365
11/365 wyjaśnię od razu co to za przedmiot: otóż będąc dzieckiem miałam wisiorek w kształcie serduszka, w środku pływały kolorowe kulki zanurzone w...jakimś płynie, może w wodzie. Jak tylko go odnajdę to postaram się wrzucić zdjęcie.
12/365
13/365 przerażają mnie ćmy. Nie pająki, nie godzilla tylko ćmy.
14/365 Jeśli chodzi o to wspomnienie z dzieciństwa...miałam max. 7 lat i mama kupiła mi śliczną sukienkę (pamiętam ją do dziś: w czerwono-białą kratę, z haftowaną kotwicą przy rogu), w którą rodzicielka moja postanowiła mnie wystroić...na dwór. Nie wiem czy w całości uchowała się choćby godzinę, bo postanowiłam wspiąć się na drzewo, z którego oczywiście spadłam targając sukienkę i boleśnie kalecząc kolano (do dziś mam bliznę :))
15/365 namęczyłam się z tymi nosami, zupełnie sobie z nimi nie radzę, podratował mnie jedynie tutorial ;)
16/365 z oczami szło mi trochę lepiej
17/365
18/365 PTAKI LATAJĄ KLUCZEM
19/365 słuchanie muzyki i robienie na drutach jest relaksujące
20/365
zad.tygodniowe1/365
to chyba będzie całość ;)