Prawo jazdy na motóra robilem 20 lat temu i polegalo to wszystko na 20h cwiczen ósemek na placyku, na jedynce (nic poza tym) Pozniej 200 m jazdy w WORDzie i egzamin zdany. Autem zas smigam na codzien. Obecnie mam kredyt we frankach, dwojke dzieci i niespelnione marzenia. Pomyslalem, aby cos sobie kupic a'la skuterowego, ale nic 50,125 cm a cos wiekszego. Skuterowego, bo pewnie na czyms innym bym sie zabil jak nie wiem jak sie nawet biegi zmienia ( ͡º͜ʖ͡º) , bo nie mialem okazji tego robic. Wybor padl na Junaka Jetmax 250. Co myslicie o takim wyborze ? Zastosowanie motocykla to dojazdy do pracy + wypad za miasto nad jeziorko (max 40 km) lub bardzo sporadycznie nad morze (180 km)
Na wszelkie sugestie jestem otwary, bo jestem zielony jak zaba w tym zakresie. Hmm ?
@Ziutek33: ale rzeczywiście ci się skutery podobają czy naprawdę tylko z powodu strachu przed czymś bardziej "prawdziwym" chcesz skuter? Bo może sens by miało wzięcie ze 2-5 godzin z instruktorem, by wszystko pokazał, a później kupno jakiegoś statecznego, wiekowego Harleya? :)
@Ziutek33: 250 w skuterze to całkiem dobry wybór. Mają spore kufry i całkiem dobry zapas mocy. Nadają się do jazdy na co dzień do pracy i małe wycieczki. Zobaczysz że Ci się spodoba i będziesz chciał jeździć dalej i czymś mocniejszym z czasem. Moc ogólnie przydaje się do wyprzedzania. Ten skuter całkiem dobrze się prezentuje ale 11 000zł?
@Ziutek33: szukasz duzego skutera z malym silnikiem czy malego skuterka z duzym jak na swoja wielkosc silnikiem? Ibczaj wyroby kymco (downtown i kilka innych).
@list86, @pogop - powiem, ze zgadliscie i zescie mnie rozgryźli. Powodem zakupu skutera - motóra jest przekonanie (wg mnie), ze jest latwosc w zmianie biegow, bo automat, pewnie sie latwiej prowadzi (nie wiem - zgaduje), sa bardziej statyczne i mniej wywrotowe. Takie moje obawy przed czyms jak sie nie zna.
@tabarok, @Stitch - niekoniecznie musi byc nówka. Mysle, ze max 20 000 PLN jestem w stanie przeznaczyc na taki sprzet,
@Ziutek33: no panie, a auto też masz z automatem w obawie przed skrzynią biegów? :P ale jak bardzo chcesz to na pewno są też zwykłe motocykle z automatem.
wszystko jest dla ludzi. A skuter, wydaje mi się, jest właśnie mniej stabilny, bardziej wywrotny, a do tego szerszy więc i trudniej się wcisnąć między auta itd. No i siedzi się na nim jak na toalecie :P
@list86: @Ziutek33: Motocykli z automatyczną skrzynią biegów jest bardzo mało (praktycznie tylko Honda montuje skrzynie DCT) i nie kupi się za te pieniądze dobrego motocykla dla początkujących, można celować praktycznie tylko w Hondę NC ale to stosunkowo świeży model, więc cena będzie spora. Chociaż zgadzam się, że jak ktoś ogarnia manual w aucie to na motocyklu jest nawet łatwiej (szeroki zakres roboczy, wygodniejsze sterowanie biegami i sprzęgłem).
Moja rada, kup teraz cb500, nawet nie najnowszy model, lekki, prowadzi się niczym rower, serio. Biegi to banał, sprzęgło góra i dół, ruszania przez tylko opuszczania sprzęgła, bez gazu da się, jeden sezon, sprzedaj, moto to nie traci w zasadzie już na wartości, bedziesz miał jakieś doświadczenie, w miedzy czasie patrz na olx wybierz się na jazdę próbną kilku różnych rodzajów motocykli i wybierz odpowiedni, nie pchał bym się w duży skuter.
@Ziutek33: ojciec za dzieciaka jeździł komarkiem. Na pięćdziesiątkę zorganizowałem mu kurs prawka kat. "A". Dwie godziny zajęło mu ogarnięcie slalomu, ruszania i biegów. W ciągu 20h jazd zdążyliśmy zaliczyć wyjazd za miasto i trochę serpentyn na wzgórzach.
Lepiej weź motocykl- bardziej stabilny, starsze silniki ~500ccm (takie do 50 koni) spokojnie mieszczą się w zakresie percepcji człowieka niedoświadczonego ;)
Honda CB500 albo suzuki GS500 będzie super wyborem!
Prawo jazdy na motóra robilem 20 lat temu i polegalo to wszystko na 20h cwiczen ósemek na placyku, na jedynce (nic poza tym) Pozniej 200 m jazdy w WORDzie i egzamin zdany. Autem zas smigam na codzien.
Obecnie mam kredyt we frankach, dwojke dzieci i niespelnione marzenia. Pomyslalem, aby cos sobie kupic a'la skuterowego, ale nic 50,125 cm a cos wiekszego. Skuterowego, bo pewnie na czyms innym bym sie zabil jak nie wiem jak sie nawet biegi zmienia ( ͡º ͜ʖ͡º) , bo nie mialem okazji tego robic.
Wybor padl na Junaka Jetmax 250. Co myslicie o takim wyborze ? Zastosowanie motocykla to dojazdy do pracy + wypad za miasto nad jeziorko (max 40 km) lub bardzo sporadycznie nad morze (180 km)
Na wszelkie sugestie jestem otwary, bo jestem zielony jak zaba w tym zakresie. Hmm ?
ja bym wziął jakieś gs500f ?
Zobaczysz że Ci się spodoba i będziesz chciał jeździć dalej i czymś mocniejszym z czasem. Moc ogólnie przydaje się do wyprzedzania.
Ten skuter całkiem dobrze się prezentuje ale 11 000zł?
@tabarok, @Stitch - niekoniecznie musi byc nówka. Mysle, ze max 20 000 PLN jestem w stanie przeznaczyc na taki sprzet,
wszystko jest dla ludzi. A skuter, wydaje mi się, jest właśnie mniej stabilny, bardziej wywrotny, a do tego szerszy więc i trudniej się wcisnąć między auta itd. No i siedzi się na nim jak na toalecie :P
Co do skuterów,
Dwie godziny zajęło mu ogarnięcie slalomu, ruszania i biegów.
W ciągu 20h jazd zdążyliśmy zaliczyć wyjazd za miasto i trochę serpentyn na wzgórzach.
Lepiej weź motocykl- bardziej stabilny, starsze silniki ~500ccm (takie do 50 koni) spokojnie mieszczą się w zakresie percepcji człowieka niedoświadczonego ;)
Honda CB500 albo suzuki GS500 będzie super wyborem!