Wpis z mikrobloga

#oswiadczenie #hacking #takaprawda #takasytuacja #informatyka

Niektórym serwisom to się już w dupie przewraca. Poniżej screen klasycznej sytuacji typu "pies ogrodnika". Czyli - mam ale nie dam, wiem ale nie powiem. No nic wziąłem i zarejestrowałem się na forum Devil Team i sam sobie podebrałem pełen plik do przeczytania. W końcu z moich podatków "te dziury w serwerach zrobili" więc chce wiedzieć co i jak. Jak ktoś chce sobie poczytać więcej niż publikujo na zaufanych3stronach i niebezpiecznikach to łapcie. Z mojej strony hejt na takie "blogowanie i dziennikarstwo". Skoro informacja chce być wolna (publikacja zina w sieci) to niech jest! Pozdro
Pobierz c.....r - #oswiadczenie #hacking #takaprawda #takasytuacja #informatyka 

Niektórym...
źródło: comment_F8uBzbTNjtzqdJTTO0sZs9S7GI7OcsGO.jpg
  • 10
@cbreaker: Słyszałeś kiedyś termin "responsible disclosure"? Jak znajdzie ktoś dziurę w Twoim serwerze to wolisz się o tym dowiedzieć po podmianie strony głównej, która zakończy się Twoim zwolnieniem z pracy czy z prywatnej wiadomości od odkrywcy, który da Ci czas na załatanie podatności przed jej publikacją?

Pisz co chcesz, informowanie najpierw naprawdę zainteresowanych a potem publikacja szczegółów podatności to podstawowa zasada przyzwoitości w świecie bezpieczeństwa i nie zamierzamy nigdy od niej
@ZaufanaTrzeciaStrona: LOL. Domyślałem, się że taka właśnie będzie odpowiedź. Tak więc - tekst o tej sytuacji wogóle nie powinien się pojawić na blogu do momentu załatania dziur - to jest "responsible disclosure" psze pana. Najpierw łatamy potem publikujemy. Niestety ja tu widzę podwójne standardy (rozumiem, że wejścia na sajt muszą się zgadzać i grupies muszą być zadowolone) dlatego trza wyprzedzić konkurencję i trochę opublikować. Oczywiście najlepiej nadmienić jeszcze info o przekazaniu