Wpis z mikrobloga

Jeżeli napisałem same banały to proszę o wyrozumiałość. Mam nadzieje, że moje zasady/spostrzeżenia się komuś przydadzą.

Wołam: @MuchaZ @jascen @Zionik

Główną zasadą nauki do matury z matematyki jest robienie jak
największej ilości zadań. Myślę, że jest to dość trywialne stwierdzenie,
jednak warto o tym wspomnieć ponieważ wiele osób próbuje iść na skróty myśląc,
że ktoś ich nauczy(korepetytor, filmiki z internetu), zapominając że tylko ich
własna praca(powtarzalność pewnych schematów) jest w stanie zaprocentować na
maturze. Oczywiście korepetycje/filmiki z internetu są dobrym pomysłem jeżeli nie rozumiemy
danej partii materiału jednak jest to tylko jeden z elementów dobrego opanowania zagadnienia.

Tym co piszą maturę w tym roku to zdanie nie wiele pomoże, ale nauka do
matury powinna się rozpocząć w pierwszej klasie poprzez SUMIENNE odrabianie prac
domowych. W trzeciej klasie pozostaje mało czasu na naukę, a o wiele łatwiej jest
odświeżyć wiedzę niż uczyć się czegoś od nowa.

Ostatnie miesiące powinny zostać poświęcone na przerabianie arkuszy maturalnych
oraz na naukę bieżącego materiału. Uważam, że warto przerobić wszystkie arkusze
maturalne z ostatnich kilku lat(ja przerobiłem z ostatniego dziesięciolecia)
stosując się do poniższych punktów:

1) symuluj prawdziwą maturę: usiądź do arkusza i staraj się go rozwiązać w czasie,
który będziesz miał na maturze. Nauczy Cię to zarządzania czasem, a przy okazji wyrobi w
Tobie obycie ze stresem. Dodatkowo powinno to poprawić sprawność/wytrzymałość piszącej ręki oraz
nauczycie Cię schludnego/mieszczącego się w wyznaczonym obszarze zapisywania rozwiązania. Ponadto
powinno Wam to pomóc w ocenie, ile czasu powinniście spędzić na szukaniem sposobu na zadanie- zbyt duża ilość
czasu poświęcona na szukanie rozwiązania spowoduje, że zabraknie Wam czasu na rozwiązanie innych zadań

2) dużo korzystaj z karty wzorów i notuj w niej: po pierwsze zaoszczędzi Ci to czasu
na maturze, ponieważ będziesz wiedział, czego możesz się spodziewać po karcie wzorów.
Matura to ogromny stres, więc każdy automatyzm będzie działał na Ciebie uspokajająco.
Dodatkowo wielu z moich kolegów i koleżanek nie wiedziało, że dany wzór był na karcie
wzorów albo że można go było zastosować w danej sytuacji- temu drugiemu służą notatki
na karcie wzorów. Oczywiście nie możesz zabrać takiej karty wzorów na maturę, ale myślę
że po 3 miesiącach regularnego przeglądania karty wzorów zapamiętasz wszystko- polecam
rozwiązywanie zadań jako najlepszy sposób na obycie się ze wzorem/zapamiętanie go. Po kilku/kilkunastu
zadaniach wzory same wchodzą do głowy, co również buduje pewność siebie.

3) starannie rozwiązuj zadania: bardzo ważne jest to by zadania były dokładnie rozwiązane, to znaczy,
żebyś dokładnie przedstawił swój tok rozumowania, zapisał wszystkie przekształcenia(najlepiej każde przekształcenie
w osobnej linijce co zmniejszy szansę na błąd). Pamiętaj, że w odpowiedzi powinna,o ile zadanie wymaga tego,
pojawić się jednostka. Dodatkowo wszystkie figury rysuj tak jakbyś je rysował na maturze, czyli przy użyciu
linijki/kątomierza, cyrkla. Staraj się by rysunki było odpowiednio duże i czytelne - pomoże to Tobie
w rozwiązywaniu zadania(z małego rysunku można wywnioskować mało rzeczy), a przy okazji sprawdzającemu.

4) po skończonym czasie przerób zadania, które miałeś źle lub których nie umiałeś zrobić- powinieneś
wrócić do książek i przerobić, co najmniej, kilka podobnych zadań z książki , najlepiej ze 2-3 razy.

5) oceniaj swoje rozwiązania krytycznie oraz zgodnie z arkuszem. Jeżeli w odpowiedzi powinna pojawić się
jednostka, a ty jej nie napiszesz i tłumacz się, że zapomniałeś tylko odlicz punkt. Nauczy Cię to więcej
niż pobłażliwe traktowanie swoich błędów.

@us3r napisał : "czekaj, czekaj.. mówimy o tym egzaminie na którym możesz mieć wszystkie możliwe pomoce?
Zaczynając od tablic matematycznych, a kończąc na kalkulatorze? Przecież ten egzamin powinien nazywać się
"Selekcja Naturalna", a nie "Matura". Każdy kto nie zda powinien dostać zawieszkę z napisem "nie umiem
podstawiać do wzoru - tak jestem idiotą". "

Jest w tym wiele prawdy. Maturę można zdać jedynie logicznie myśląc. Jednak przestrzegam Was przed
taki postrzeganiem tematu. Po pierwsze bez porządnego treningu, rozwiązanie zadań zajmie nam więcej
czasu, z braku automatyzmu rozwiązywania oraz z powodu przydługiego szukania wzorów na karcie. Dodatkowo
dojdzie stres, który może Was pogrążyć.

Co robić kiedy widzę zadanie i nie wiem nawet od czego zacząć?
To zagadnienie pisałem z myślą o rozszerzeniu, ale sprawdzi się dla każdego. Czasami zdarza się tak, że
treść jest tak napisana, że nie wiadomo o co chodzi. Przede wszystkim radziłbym podzielić sobie treść zadania
na kilka części, wtedy treść powinna się wydać łatwiejsza do zrozumienia. Po drugie można spróbować
policzyć jakiś krok (nie koniecznie musi być on potrzebny). Może się okazać, że po taki kroku coś nam
zacznie świtać w głowie i dalej pójdzie jak po maśle. Jeżeli nie, warto rozważyć przejście do kolejnego zadania.

Zwróćcie uwagę, że nawet zrobiony jeden krok, może dać wam dodatkowy punkt na maturze co zawsze jest w cenie.
Oczywiście odradzam zapisywania wszystkiego na pałę:D

Czas matury:
1) przygotujcie sobie zestaw przyborów: ekierka, linijka, cyrkiel, kątomierz, 2 ołówki, strugaczka, gumka, 3 długopisy
2) jeżeli podczas przygotowań, często żuliście gumę/ jedliście cukierki róbcie to też ma maturze
3) Zadania zamknięte: czasem zamiast rozwiązywać zadanie lepiej jest podstawić odpowiedzi jako domniemane
wyniki i sprawdzenie czy pasuje.
4) zadania otwarte: zapisuj wszystko i pamiętaj o pełnej odpowiedzi!
5) staraj się nie rozglądać po sali. Jeżeli inne osoby będą wyglądać na zniechęcone możesz poczuć ulgę i usprawiedliwić
swoje zniechęcenia zamiast mobilizować się do pracy
6) nie siedź zbyt długo nad zadaniem, którego nawet nie zacząłeś
7) jeżeli zostały Ci już same zadania, których nie potrafisz rozwiązać to spróbuj w nich coś policzyć
8) pod koniec sprawdź zadania: zacznij sprawdzanie od końca

Odnośnie słów @Reggy : "Od tego roku rozszerzenie może się okazać piorunująco trudne ze względu na 18 zadań w 180 minut."

Skoro będzie tyle zadań to ich poziom musi trochę spaść. Jest to dodatkowy argument za przerobieniem mnóstwa zadań- automatyzm
kluczem do szybkiego rozwiązywania zadań:D

Czas na rozwiązanie mojej maturze wynosił 3 godziny. Ja wyszedłem po 1.5h więc da się szybko zrobić maturę.

Jeżeli macie jakieś pytania to walcie śmiało:)
#matura #matematyka
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

1) przygotujcie sobie zestaw przyborów: ekierka, linijka, cyrkiel, kątomierz, 2 ołówki, strugaczka, gumka, 3 długopisy


@mraauuu:
Można mieć tylko linijkę. Ekierkę łamią by nie było kątów charakterystycznych,

8. Możesz korzystać z zestawu wzorów matematycznych, cyrkla i linijki orazkalkulatora prostego
  • Odpowiedz
1) przygotujcie sobie zestaw przyborów: ekierka, linijka, cyrkiel, kątomierz, 2 ołówki, strugaczka, gumka


@mraauuu: Mam pisać maturę czy składać prom kosmiczny? Kalkulator + mnóstwo długopisów to jedyne czego potrzeba ;P
  • Odpowiedz
@spatsi:skoro tak uważasz to niech tak będzie. Ja wolę mieć ołówek do rysunków albo do próbnych obliczeń. Kątomierz pomaga czasem zobaczyć pewne sprawy. A linijka i cyrkiel to moim zdaniem przyrządy obowiązkowe.

Być może już teraz nie ucinają punktów za bycie fleją.
  • Odpowiedz
@mraauuu: Ołówka niestety też nie można posiadać na maturze. Dobrze wszystko opisałeś. Ja powtórki do rozszerzenia zacząłem we wrześniu i próbna wypadła mi dość słabo. Zostało mi jeszcze kilka działów do powtórzenia, myślisz że powinienem brać się już za rozwiązywanie arkuszy czy dalej przerabiać zbiory zadań z zadaniami?
  • Odpowiedz
@nosmis: Na prawdę nie można mieć ołówka? Brawo.

Powtórz je jak najszybciej i bierz się za arkusze. Jeżeli ogarniasz te niepowtórzone działy to możesz przejść w międzyczasie do robienia arkuszy. Po pierwszym arkuszu będziesz z grubsza wiedział co należy podszkolić.
  • Odpowiedz