Wpis z mikrobloga

@jonzi: Od listopada miałam przerwę w bieganiu. Biegam od połowy stycznia i kolki nie mam. Biegam 2-3h po jedzeniu, w dni biegowe na obiad jem zupę lub makaron. I kolki nie ma. Przez długi czas się z nią męczyłam. Myślę, że każdy musi znaleźć swój sposób na kolkę. :)