@Camel665: Drogi Anonie zza ekranu komputera. Po pierwsze primo, zauważ, że sam zacząłeś określać klasę człowieka na podstawie jednego obrazoburczego żartu. Pragnę tylko przypomnieć. Samozaoranie? Jeżeli uważasz, że nie znam encyklopedycznego znaczenia słowa sacrum, bądź profanum, to jesteś w głębokim błędzie i w zasadzie jest to śmieszne. Aż się nie chce wierzyć, że tyle ludzi na to poleciało. Jasnym jest (powinno być?), że użyłem tych określeń w formie skrótu myślowego
Samozaoranie? Jeżeli uważasz, że nie znam encyklopedycznego znaczenia słowa sacrum, bądź profanum, to jesteś w głębokim błędzie i w zasadzie jest to śmieszne
@Hadzi: gdybyś znał to nie napisałbyś "sytuacja sacrum", jak i w ogóle nie pisałbyś o sferze sacrum w tak nieadekwatnej sytuacji. Nawet nie rozumiesz gdzie popełniłeś błąd.
Aż się nie chce wierzyć, że tyle ludzi na to poleciało
@Camel665: Moim błędem jest jak widać niezrozumiałe dla innych używanie metafor i skórtów myślowych.
Z jakiegoś powodu mało kto czuje konotacje między sferę boską, świętości, która w tym konteśkcie oznacza godne i nieskazitelne zachowanie (bliższe boskości?moralności?doskonałości?), ze sferą ludzką, niedoskonałą, w nieoficjalnych sytuacjach codziennych (jak rzucanie głupimi żartami o Kutachach, niestosownie)
Kultura i "klasa" - katedra, żarty o kutachach - popijawa, 50 metrów dalej.
@Hadzi: moim zdaniem Twój problem polega na tym że starasz się mądrze brzmieć nie mając nic sensownego do przekazania, dlatego wychodzi "bełkot" który rozumiesz tylko Ty. A teraz wisienka na torcie: czym ma być konotacja sfery boskiej ze sferą ludzką?
W: Dawid, jesteś obleśny!
D: Ja jestem obleśny? A kto liże kutacha?!
@Hadzi: gdybyś znał to nie napisałbyś "sytuacja sacrum", jak i w ogóle nie pisałbyś o sferze sacrum w tak nieadekwatnej sytuacji. Nawet nie rozumiesz gdzie popełniłeś błąd.
@Hadzi: czy ja wiem, po prostu wszyscy
a to mój kwiatek ( ͡º ͜ʖ͡º)
źródło: comment_25XOysJSJMqWD0GOoBvSaxRD8i1vLN3x.jpg
PobierzZ jakiegoś powodu mało kto czuje konotacje między sferę boską, świętości, która w tym konteśkcie oznacza godne i nieskazitelne zachowanie (bliższe boskości?moralności?doskonałości?), ze sferą ludzką, niedoskonałą, w nieoficjalnych sytuacjach codziennych (jak rzucanie głupimi żartami o Kutachach, niestosownie)
Kultura i "klasa" - katedra, żarty o kutachach - popijawa, 50 metrów dalej.
Czego tu nie rozumieć? Jednak nie
A teraz wisienka na torcie: czym ma być konotacja sfery boskiej ze sferą ludzką?