Wpis z mikrobloga

Po kilkunastu rozgrywkach Polską, Węgrami i innymi wschodnimi państwami postanowiłem zagrać jakimś bardziej zachodnim i wybrałem Kastylię. Moje spostrzeżenie jest takie, że gra się nią dużo prościej niż czymkolwiek czym grałem wcześniej, a to wszystko przez dużo bardziej rozwinięte prowincje.
Pierwszym królem stworzyłem cesarstwo i opanowałem wszystkie ziemie de iure, drugim szalałem w Afryce, teraz już nie szarżuję, tylko spokojnie podbijam po kawałku. Przyznam, że gra się przyjemniej niż wschodem :)

#ck2 #crusaderkings2 #paradox
IgnacyJanPaderewski - Po kilkunastu rozgrywkach Polską, Węgrami i innymi wschodnimi p...

źródło: comment_ppfVF133EZmYZXG4A4k8KaTXEmYj5HJd.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZnamzWidzenia: Podam mój przykład, zaczynałem juz kilka(naście) razy. Jeden jedyny raz udało się powstanie katolickie (w pierwszych 10 -20 latach) i powstało kilka niepodległych prowincji. I Z tego co zauważyłem, to jeśli nie uda się na początku to póxniej nie ma szans. Juz próbowałem różnych sposobów, największe sukcesy miałem mając za sprzymierzeńca Bizancjum i Francję Zachodnią. Jednak nawet mając relacje na poziomie 100 to często moi sprzymierzeńcy nie chcieli się
  • Odpowiedz