Wpis z mikrobloga

U nas w mieście jest wielki zakład przetwórstwa opon, pracowało w nim 800+ osób, gorąc w lecie nawet 45 stopni na hali, syf i praca na 4 zmiany. 3 lata temu zakład ogłosił upadłość, nikt nie dostał odprawy jedynie pomoc od miasta jakieś 1,5 zł na łebka. Po miesiącu zakład wznowił pracę zatrudnił ~600 osób...