Wpis z mikrobloga

@yagna: Jak nie miałem samochodu to najpierw 30 minut na nogach na przystanek, potem 40 minut autobusem i znowu 30 minut na nogach do pracbazy... a teraz jak mam samochód to 30 minut łącznie z parkowaniem, a jak np wracam z 3 zmiany (puste drogi w kierunku domu) i mocniej depne to nawet w 20... 1.5h to całkiem sporo :P Nie wiem gdzie mieszkasz i pracujesz ale ja bym szukał czegoś
@yagna: 15 minut komunikacją miejską. Jak dla mnie więcej niż pół godziny byłoby niedopuszczalne. Za to na uczelnię dojeżdżam 1,5h w jedną stronę, ale to zaocznie, więc da się przeżyć.