Wpis z mikrobloga

Mikrokoksy jak żyć???
Poszedłem sobie wczoraj prawilnie na siłkę, robię mój stronglift, przysiad ze sztangą 50 kg (początkujący koks here). W trzeciej serii ukuł mnie ból w prawym pośladku (okolice stawu biodrowego) przypominający porażenie prądem i to tak, że prawą nogą nie bardzo mogłem ruszyć, trening musiałem przerwać. Minęło 12h i dalej boli przy ruchu, jak leże i stoję jest w miarę ok, tylko niewielki dyskomfort, problemem jest siedzenie, a o schylaniu się nie ma mowy, ledwo dziś skarpetki i buty założyłem. Cała prawa noga leciutko zdrętwiała. Wiki mówi, że objawy prasują do rwy kulszowej. Miał ktoś z was takie coś? Jak to leczyć? Jak zapobiegać w przyszłości?
Bulwa, tak dbałem o kolana, bo miałem z nimi wcześniej problemy, #!$%@? serii bez obciążenia i z samą sztangą, a tu biodro się #!$%@?ło (,)
Zbieram się dziś do lekarza, ciekawe co powie.
#mikrokoksy #silownia
  • 23
  • Odpowiedz
@Kid_A: cholera, jak coś masz przepisane to zacznij to łykać

i zacznij się trochę ruszać, jakieś kołyski, leżenie na plecach ze zgiętymi nogami - brak ruchu w tym wypadku będzie jeszcze gorszy
  • Odpowiedz