Wpis z mikrobloga

po 200zł ganiać po sądach trochę bez sensu... z tego co ustaliłem kurier który przesyłkę mi odbierał już nie pracuje...
@jarec: Dwa razy miałem przesyłki K-Ex. Dwa razy ogromna ilość problemów - życzę miłego czekania na linii po kilkadziesiąt minut, jak w końcu ktoś odbierze to hold i dalej czekaj. W sumie obydwie przesyłki skończyły się wizytą w magazynie - i do tego jeszcze musiałem czekać na kuriera bo mimo dogadania się "nie zdążył zjechać" :P Ale godzinkę na sortowni ja mogę poczekać bo przecież kurier nasz pan ;)

Nigdy więcej
@paleontolog: Nie, wiadomo że jakby nie dowozili 100% paczek to by ich nie było, ja w końcu moje też dostałem - co nie zmienia faktu że moje doświadczenia w porównaniu do innych kurierów były tak słabe że unikam jak ognia :) Jeśli masz ogarnięty rejon to pewnie jakoś działa. A jak widziałem co się dzieje na sortowni i jak babeczki w biurze się zachowywały to nie miałem wątpliwości czemu w moich
po 200zł ganiać po sądach trochę bez sensu


@jarec: A wiesz, że oskarżać firmę bez żadnego dowodu też jest bez sensu. A wiesz, że "sprawa w sądzie" to dla Ciebie ok. 30 minut przygotowania papierów?
@jarec: kiedys w siodemce "zniknela" moja paczka, kurier nie ma, drugi kurier nie ma, na magazynie nie ma. "a ma pani ubezpieczenie wykupione? - Nie. A co to zmienia? - No to nie ponosimy odpowiedzialności za to - zadzwonie na policje i sprawdzimy, czy to prawda". Pani spekala i za 10 minut paczka byla na stole, przypadkiem sie znalazła.
@DOgi: Oskarżam bo mam dowody: oficjalną reklamację, i jej odmowę i odmowę odwołania, meile z pracownikami Kexa i wreszcie świadków, którzy byli przy nadawaniu przesyłki a nawet sam kurier który następnego dnia przyjechał niby wyjaśniać sprawę zaginionej paczki.... a żalę się z bezsilności, bo przecież nikt z nas nie chce być robiony w konia...
Oskarżam bo mam dowody: oficjalną reklamację, i jej odmowę i odmowę odwołania, meile z pracownikami Kexa

@jarec: W tej samej lodówce, gdzie trzymam słonia w trampkach? Bo jeśli nie, to chyba możesz je opublikować, prawda?
@BeSmarter: zakładając, że nie jesteś pracownikiem Kexa :) i myślisz, że faktycznie kogoś jeszcze interesują dowody... to mogę porobić skany i wrzucić... Swoją drogą to nawet bym się ucieszył jakby Kex wytoczył mi sprawę o zniesławienie - przynajmniej bym się nie zastanawiał czy warto dla 200zł biegać po sądach :) A tak przy okazji chciałbym oświadczyć, że wszystko co piszę jest prawdą.