Wpis z mikrobloga

Andrzej miał grubego i starego jamnika. Pewnego dnia ten jamnik przychodzi do niego i mówi:

-Słuchaj Andrzej, weź mnie wystaw na wyścigi chartów.

-Zdziwiony patrzy na jamnika...

-No stary, weź mnie wystaw, wygram.

-Gościu myśli, kurde zwariowałem jamnik do mnie gada...

-No weź mi zaufaj, mówię ci, wygram na bank. No uwierz we mnie.

W końcu po paru przemyśleniach doszedł do wniosku, że skoro jamnik do niego gada to musi być wyjątkowy, wiec postawił na niego wszystkie oszczędności i dom w hipotekę.

Przyszedł dzień wyścigu.

Charty popędziły do przodu, zostawiając skundlonego jamnika w tyle.

Kiedy charty dobiegły do mety, jamnik po przeczłapaniu kilku metrów rozpłaszczył się zasapany na ziemi.

Facet #!$%@? na maksa podbiega do swojego jamnika i pyta:

-Jamnik!? Co się do #!$%@? jasnego stało???

-Nie wiem Andrzej... naprawdę nie wiem...

#suchar #ikarsuszy
  • 29
  • Odpowiedz