Wpis z mikrobloga

Niedziela, prawilnie poszedłem do kościoła. Stoję na mszy, lekki kac więc się wyłączyłem i rozważam motywację czynów ludzkich. Wtem słyszę:
- O co prosicie kościół?
- O chrzest
- Jakie imię wybraliście dla dziecka
- Karyna Ewa

KARINA? Już chciałem to dziecko uratować i niczym na ślubach na filmach krzyknąć NIEEEE, ale przypomniałem sobie, że to moja parafia. Może nie wszyscy siedzą na wykopie i wiedzą jaką krzywdę dziecku uczyniono.
A może Karina za 18 lat będzie aktualną Julką i Hanią, a dziecko będzie rodzicom wdzięczne?
A może będzie używać drugiego imienia?
Tak wiele pytań i tak mało odpowiedzi...

#coolstory #heheszki #karyna #pytanie bez odpowiedzi
  • 4