Wpis z mikrobloga

Historia opowiedziana przez mojego fryzjera.

Ów fryzjer był na wakacjach w Grecji w hotelu, gdzie byli prawie sami Polacy. Ludzie czekają w lobby na autobus, który miał ich zabrać z powrotem na lotnisko.

Jednemu z turystów kazali otworzyć bagaż bo z jego pokoju zginęło mnóstwo ręczników (musiało ich być naprawdę sporo, bo jakby każdemu kazali otwierać te bagaże to pewnie u połowy byłyby jakieś fanty). #cebula twardo stawiał opór i powiedział, że nie otworzy. Oni proszą jeszcze raz. On do nich, żeby sobie policję wezwali. Posłuchali i zadzwonili po #bagiety . Kolesiowi mina zrzedła jak zobaczył policjantów. Otwiera walizkę, a tam:



#coolstory #truestory #wakacje #przestepczosc #zagranico