Wpis z mikrobloga

@Aerials: Z książek to nic mi w tym momencie nie przychodzi do głowy, ale możesz sobie obejrzeć film pt "It's a wonderful life" z 1946 roku bodajże, który działa na człowieka magicznie :>
  • Odpowiedz
@Aerials: chyba czytam same takie ktore poglebiaja pesymizm, przykro mi.. ewentualnie moza saga "malowany czlowiek", momentami jest nawet malo przygnebiajaca - musisz jednak lubic fantasy ;)
  • Odpowiedz
@Aerials: może to trochę wstydliwe, ale lubię Ziemię, planetę ludzi Saint-Exuperego. Polecam też Colas Breugnon Romaina Rollanda. No i nie wiem czemu, ale zawsze podnosi mnie na duchu Zbyt głośna samotność Hrabala :)
  • Odpowiedz
@t3m4: @Aerials: O właśnie, Hrabal bardzo dobrze podnosi na duchu! Ja ostatnio pochłonęłam "Obsługiwałem angielskiego króla" i bardzo mi się podobało. Gość ma wybitnie lekki, zabawny styl. Zaraz zabieram się za "Czułego barbarzyńcę" ;). A film o którym napisałam to obejrzyj nawet dzisiaj. Zrób sobie herbatę, załóż ciepłe skarpetki, zawiń się w koc i oglądaj, spodoba Ci się ;)
  • Odpowiedz