Wpis z mikrobloga

@winnux: już wczoraj wyłączyłam w trakcie aktualizacji bo się włączyła o 3 rano i wiatrak mnie #!$%@?ł. dziś wznowiłam, ale zakończyła się niepowodzeniem (ciekawe czemu). ręcznie ustawiłam na aktualizowanie i przy 80% właśnie stanęło i nie wiem, co dalej.
@tomasz-kaliciak: a w ogóle, to co mam zrobić teraz, żeby ta aktualizacja się skończyła? bo czekałam 2 godziny i nie ma progresu. restart? bo nie widzę szansy na to, że samo się ruszy, a jednak chciałabym póki co to jakoś rozwiązać do czasu formatu, bo nie będę go dziś na pewno robić.
W dwie godziny to się cały system ze sterownikami i personalizacją stawia :P Nie wszystkie aktualizacje muszą skończyć się sukcesem, część z nich nie będzie i tak używana, bo przez te 3 lata wyszły już nowe. Ja bym restartował (ale restart to nie reset) i nie przejmował się, jeżeli jakieś nie zainstalują się poprawnie.