Wpis z mikrobloga

@angelNH: Ja raz wezwałem kolesia i już więcej nie wezwę. Słono policzył za dojazd chyba z 50 zł (parę lat temu), za robociznę jeszcze lepiej i ustawiał antenę jak i ja "na czuja". Wszystko zależy od miejsca. U mnie w domu się męczę godzinami i mam 60% jakości a u teścia włożyłem w antenę konwerter, zakleiłem taśmą (bo nie pasowała obejmka) i było 95%. Lepiej chyba samemu się pomęczyć.