Wpis z mikrobloga

Wystraszyło Was #beyondearth czy jak? Ja już trochę pograłem. Rzeczywiście po Cyzilizacji gra ma wysoki próg wejścia w naukę i affinity, ale po dwóch, trzech grach da się to jako tako ogarnąć. Jest parę świetnych nowych rzeczy, np. przysługi, można coś komuś dać za przysługę, a on się może kiedyś odwdzięczyć. Satelity też są fajne. No i nowe jednostki, niektóre świetne, jak dana gra się rozkręci, to można naprawdę ciekawe bitwy prowadzić nowymi jednostkami, przeprowadzać zupełnie nowe strategie, zupełnie niedostępne w Civ5.

Niestety AI przeciwnika wciąż spierniczone, nie poprawili nawet tak banalnej rzeczy, że podobnie jak w Civ5 nie da się zdobyć miasta jednostkami strzelającymi na odległość - to ma jakieś uzasadnienie - ale wystarczy pozbyć się z okolicy miasta w pierwszym rzędzie jednostek walczących bezpośrednio, aby zyskać czas i obronić miasto, które co rundę ma 1HP.

Kiepskie jest też to, że affinity wymuszone jest przez surowce, które masz obok siebie na samym początku gry. Czasem grając od nowa gdy widziałem podobne surowce jak grę wcześniej, to restartowałem, bo nie chciało mi się grać tym samym affinity dwa razy pod rząd.

No i strasznie mało tych affinity, tylko trzy? Tylko ośmiu sponsorów (nacji)? Tylko pięć opcji wygrania? Tu wielka bida. Wiadomo, że dodadzą w dodatkach, ale tylko trzy kierunki rozwoju to moim zdaniem bardzo mało.

Ale jako "nakładka" na Civ5 sprawuje się idealnie, gra się ogólnie bardzo fajnie. Niestety zbyt wiele jest zapożyczonego z Civ5 i nie uważam, żeby gra była warta swojej ceny, przynajmniej dla posiadaczy Civ5 powinna być znacząca obniżka przy premierze.

Ale fanom Civ5 gorąco polecam.

Załączam muzykę z gry, chwilami przepiękna. O muzyce będzie osobny wpis pod tagami muzycznymi, bo mam wynotowane najlepsze momenty z opisami. Na razie w skrócie: sam początek: 0:00, dalej 15:49, 20:41, 28:10, 2:11:58, 2:15:55 - ten z dedykacją dla Putina :) 2:22:10, 2:23:19, 2:30:10, 2:43:22

#civilization5 #civilization #civ
Mordeusz - Wystraszyło Was #beyondearth czy jak? Ja już trochę pograłem. Rzeczywiście...
  • 8
W ogóle #beyondearth strasznie nudzi gdy się ogarnie to co trzeba.


@olesh: Tak? Czyli rozumiem rozpykujesz grę w trybie Apollo za każdym razem ze wszystkim wylosowanym bez cofania się sejwami?

Ja zacząłem zwiększać sobie stopień trudności i dopiero wtedy zaczyna robić się ciekawie i oczywiście nie cofam się do sejwów choćby nie wiem co. I jestem dosyć dumny z siebie, że wygrałem dwa razy na Gemini w ten sposób, bo wtedy
@Mordeusz: Pomysł z przysługami jest całkiem niezły, ale mnie denerwuje wiele innych rzeczy, głównie chodzi o komputerowego przeciwnika właśnie... np chińczyk z którymi miałem przyjaźń sojusz, miód malina normalnie bracia syjamscy... po jakimś czasie mojego chinskiego brata atakuja jankesi, ok wchodze w to, zaczyna się wojna, wjeżdżam w nich jak w masło, a tu po 3 turach widzę, że mój wielki ziomal ogłosił pokój i chowa czołgi do szopy, ja ni