Wpis z mikrobloga

@JohnMarkII: Nie lubię Osadników z jednego powodu, decyzja jaką się podejmuje wynika tylko i wyłącznie w oparciu o rzut kością. Jak nie wypada co trzeba, wtedy nie można nic zrobić. Lubię mieć możliwość decydowania tj. nawet jeżeli wypadło nie to co chciałem to i tak mogę mogę coś zrobić np. w Zamkach Burgundii tak jest.
@awcalezenie: To ja może zapytam tak: Lubicie negatywną interakcję? Moja dziewczyna nie lubi przeszkadzania sobie i walki. Waleczne piksele jej nie podeszły... Za to bardzo lubi Dziedzictwo, osadników imperialnych, wiedźmina, netrunnera i suburbię. Z bardziej logicznych to quirkle :)
@Thanathos: zgadzam się w stu procentach, jednak mi często wypada to czego akurat potrzebuję. Jak ktoś nie jest na bakier z kośćmi to nie ma się czego obawiać. ;-)
Dlatego mimo wszystko (wskazań, które liczby teoretycznie pojawiają się najczęściej) warto zająć takie pola, gdzie nie będą powielały się liczby. Nie można też zapomnieć, że szczęście sprzyja lepszym. :-D