Wpis z mikrobloga

Taka rozkmina po powrocie z imprezy sylwestrowej... przecież to #!$%@? warte.

Jeśli miałbym do wyboru sylwek albo siedzenie w domu z #rozowypasek , to nawet bym się nie wahał.

Z tego miejsca oświadczam,iż za rok spędzę sylwester z dziewczyną,nie widzę nic ciekawego w #!$%@? się w sylwka.

Pozdrawiam tych,którzy spędzili ten sylwester w domu. W spokoju i bezpieczeństwie,nie jesteście przegrywami.

Wszystkiego Najlepszego, oby ten rok był o wiele lepszy niż poprzedni!

#sylwesterzwykopem #oswiadczenie #postanowienienoworoczne
X.....I - Taka rozkmina po powrocie z imprezy sylwestrowej... przecież to #!$%@? wart...

źródło: comment_kqAInVfpSLCsvcLZo0oSS2sNHKDUNrmH.jpg

Pobierz
  • 47
  • Odpowiedz
@sphinxxx: Jakoś byłem poza domem i żadnego upodlenia nie było, pare piwek, kulturalnie spedzony czas i nawet zadnego kaca nie ma. Skąd ty się wziąłeś.
  • Odpowiedz
@Nys3k: Nie zrozumiałeś, nie mam nic do tego,że wyjdziesz. Gratuluje znajomych skoro kulturalnie spędziłeś czas. Po prostu odnosiłem się do tego,że SIEDZENIE W DOMU nie jest takie złe jak wielu uważa. Pozdrawiam ; )
  • Odpowiedz
@XAIMEII: wiesz colegu, mając różowego wiele wieczorów spędza się z nim w domu. A w sylwestra czy tam nowy rok ma się przynajmniej wolne w pracy, ty i koledzy, jest okazja żeby się spotkać i napić. Ot cała wielka filozofia.

Oczywiście siedzący w domu to nie przegrywy, jak kto lubi:) pozdrawiam
  • Odpowiedz
@bluehawaii91: @sphinxxx: @XAIMEII: Bracia, a moja #rozowypasek wybrała sylwestra ze znajomymi i nie chciała do mnie przyjechać :( Teraz tylko muszę słuchać jak świetnie się bawiła w Krakowie, jak do domu wróciła a tam impreza na 30 osób, wszystko zarzygane, wszyscy pijani a ona sama jedna w środku tego bagna. Może też przesadzam, ale zawsze staram się odciągnąć ją od takich patologii, a gdy
  • Odpowiedz
  • 13
@sphinxxx: @XAIMEII:

Słowo klucz: ODLEGŁOŚĆ

Ja pochodzę z Pomorza, ona z Podkarpacia. Razem studiujejmy w Krakowie. Jakbym przyjechał do Krk na sylwestra to na 15 dni wolnego w przerwie świątecznej 5 dni spędzilbym w pociągu i ominęłyby mnie dni takie jak boże narodzenie, drugi dzień świąt, sylwester i nowy rok spędzone z rodziną. Przyjeżdżam do domu i tak bardzo rzadko a teraz to wyglądałoby jak wyśmianie swoich rodziców
  • Odpowiedz
@sphinxxx: sprawa wspólnych wyjść jest dosyć drażliwym tematem, ponieważ ona jest powszechnie lubianą osobą, jest zapraszana wszędzie gdzie tylko może, natomiast ja z kilku powodów jestem powszechnie nielubiany i moje życie towarzyskie opiera się w głównej mierze o to, co zrobię ze swoją #rozowypasek albo na jaką imprezę mnie zabierze. #!$%@? nie podoba mi się taki stan rzeczy, bo sam jestem jeszcze młody i chciałbym chociaż odrobinę w
  • Odpowiedz