Wpis z mikrobloga

Podsumowanie roku #anime #podsumowanie2014

Myślałem, że wrócę do anime. Nawet ciekawie się zapowiadało, 14 serii w rok (a dokładniej w okresie kwiecień-wrzesień), myślałem, że będzie lepiej, no ale... meh. Nie było. Zdarza się?

Co obejrzałem.. Zajebiście #!$%@? sequel #yuruyuri chyba że całkowicie czego innego oczekiwałem, a co innego dostałem. #!$%@?, nawet nie było porządnych scen między parami, a cały sequel był jałowy ( ͡° ʖ̯ ͡°) 6/10

Kill me Baby! To było dobre anime, totalnie losowy humor (mój ulubiony), i genialne intro oraz outro - jedne z nielicznych które nie pomijałem przy anime, a to już coś znaczy. ~don..

#swordartonline obejrzałem pierwszą serię i była zajebista. druga, w połowie oglądania i zastopowałem, skończę przed 2024, więc #!$%@? nie spojlerować mi do tego czasu. No co to dużo mówić? SAO to SAO. Zajebisty koncept. I zajebiście zrobiony koncept! Bo ile to mieliśmy anime, gdzie koncept był spoko, a wykonanie #!$%@?? A tu mamy kilka plot twistów, kilka wątków, jest dobrze i jest dobrze w #!$%@?! dziewiątka.

#killlakill . Zajebiste anime, które paradoksalnie pośrednio doprowadziło do rozpadu mojej wieloletniej przyjaźni z fanatyczką #yaoi . Ale to zła kobieta była więc w sumie niech #!$%@?. Ale fakt, anime. Sam pomysł. Kreska. Humor. Szybkość akcji. plot twisty! Humor. Trochę dramatu. Wspominałem o humorze? Nie pamiętam tak bardzo śmiechowego anime, żałuje tylko, że w tv seriach nie można pokazywać sutków i innych kobiecych kształtów, dodałoby to naturalności. No ale pomarzyć można.

I nie, nie jestem trzepaczem pod hentai , raczej po prostu nienawidzę cenzury. Albo coś jest albo czegoś nie ma. "dobrze ubrana kobieta wygląda lepiej od źle rozebranej" I to ma potwierdzenie w tym anime! Kuszą kształtami, a potem wyblurowują strategiczne miejsca, jakby nie mogli ich olać po prostu od początku do końca, dać obcisłe ciuchy, bardziej zwinne ruchy kamery, założyć sexy majtki... meh!

Ale i tak dycha

#nogamenolife ... w sumie ciekawie rozwiązane. Nie podoba mi się co prawda to co łączy brata z siostrą, jakiś chory związek (mówi to koleś który uwielbia #kissxsis xD), nie pasował mi tu zbytnio, ale niech będzie. Podoba mi się idea, wciągnięcie w świat gry, w tym przypadku, w świat gier. Podoba mi się spryt i cwaniactwo głównego bohatera. Anime na plus. Ósemka

#dfrag . Hm. Ciekawe anime, żwawe, szkolne życie, duża dawka humoru, czego chcieć więcej od życia? Uwielbiam, jak anime pokazuje humor szkolny na zasadzie dziewczyny vs facety. Jak w School Rumble. Azumanga była genialna, ale pokazywała humor skupiony na dziewczynach. Ping Pong Club natomiast pokazywał humor skupiony na chłopakach. Dfrag to takie połączenie tych dwóch anime, nie idealne, no ale na 9 zasłużyło. Śmieszne, luźne.

Najgorsze? Yuru Yuri drugi sezon, jak wyżej Ale dość nisko też się plasuje Yuyushiki. Trochę... meh. Sami zobaczcie. xD

https://www.youtube.com/watch?v=IYiULwc9Jz8

... jak ja przeżyłem 12 odcinków. 6/10

Ale mam nadzieję, że w 2015 powtórzę rok 2013. Jedno anime. xD Albo trafi się coś zajebiście epickiego, jak niegdyś lucky star, czy azumanga daioh...
  • 9
@Adrian00: plus w obejrzanych seriach nie mam oceny niższej od 5. No i bądź sobie precyzyjny, ale nie mów mi jak ja mam oceniać anime dla mnie średnie bądź słabe. Zresztą "najsłabsze w tym roku które obejrzałem" i tak to należy czytać. Ogólnie rzecz biorąc średnie po prostu, z kilkoma plusami.

@joookub: haha, zobaczę, może nie stracę. Zależy jak się życie potoczy, bierze mnie na rewatch Nana.