Wpis z mikrobloga

@projekt997: Cykl o Inkwizytorze to dla mnie mistrzostwo, szczególnie pierwsze 5 części (według wydania), 4 nastepnę są słabsze ale tez dają radę. Opowiadania o Arivaldzie też są spoko takie bardziej ugrzecznione w porównaniu z cyklem inkwizytorskim. Przenajświętsza Rzeczpospolita jest słabsza, czytałem bo lubię antyutopię ale jest dziwna szczególnie końcówka, kończy się nagle i trochę z dupy.
  • Odpowiedz