Wpis z mikrobloga

#rokgier 1227 - 1 = 1226

Po ponad trzech latach zdecydowałem się przejść znowu Wiedźmina 2. Tym razem ścieżka Roche'a. Może słabo już pamiętam, ale wydaje mi się, że działo się więcej, decyzje były jakby trudniejsze, a ostateczne efekty budziły bardziej mieszane uczucia. Tak czy inaczej 100% Wiedźmina w Wiedźminie. Nie mogę się doczekać trójki.

A i najlepszy chyba smaczek - rozmowa z duchem Burej Chorągwi - nadwyrężył moją pamięć, ale udało się upiora nabrać :)
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach