Wpis z mikrobloga

Wieczór zapowiadał się bardzo spoko, oczywiście różowypaszczak coś wymyśliła, że zrobi do obiadu frytki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wziąłem się za porządki, a w kuchni różowypasczak dłubała jedzenie. Po pewnym czasie słyszę bardzo dziwne dźwięki jak rozrywana bomba kasetowa z tysiącami drobnych kulek walących o blachę. WTF?! Kuchnia to nie poligon! ()

Zaglądam do kuchni, zerkam przez dym i widzę jak różowypaszczak wrzucała frytki do garnka z olejem, który widać bardziej nadaje się do napędzania rakiety, niż do smażenia. Podchodzę lekko zdezorientowany, bo patrzę i nie wieżę.

Olej zjarany, dymi, frytki w sekundach zmieniają się na węgielki, gaz odpalony w trybie "dopalacz", z pół metra żar czuć taki, jak przy ognisku. Wszystko dookoła zafajdane.

Rany..... gdyby ten olej się zapalił, to masakra murowana. Różowy przejarała zawartość po całości. ()

Patrzę na różowegopaszczaka skumać ekstremalny tryb jarania jedzenia, ale nie wyczytałem nic co by mi pomogło połączyć neurony w układ wyjaśniający tę anomalię. Wyłączyłem gaz (węgle "smażyły się" jakieś 40 minut po wyłączeniu gazu).

Paszczak wypędzony siłą z kuchni, dokończyłem produkcję obiadu, garnek na złom. (,)

#bekazrozowychpaskow #rozowypasek #gotowanie #przepisy #rozowepaski #heheszki
loopack - Wieczór zapowiadał się bardzo spoko, oczywiście różowypaszczak coś wymyślił...

źródło: comment_QyJJL0xFDOPzrUsXSx2ozlbCWTHPVLL5.jpg

Pobierz
  • 15
@Postronny: oj tak, byłem ciekaw jaką by miała minę i nadpalone brwi z rzęsami po takiej próbie schłodzenia oleju ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)

@yggdrasill: wiem, muszę iść się leczyć... chore (