Wpis z mikrobloga

@Estilio: Możesz wszystko w kolejności chronologicznej, odpuszczając sobie jedynie "Astronautów". Cała reszta to właściwie lektura obowiązkowa. Jak chcesz zacząć od czegoś lżejszego, to najlepiej "Dzienniki gwiazdowe", a po nich "Wizję lokalną" i "Kongres futurologiczny", bo opowiadają dalej o przygodach tego samego bohatera. Do tego "Powrót z gwiazd", który jest poważniejszy (w sensie samej narracji), ale czyta się go łatwo.

A jak z grubej rury, to oczywiście "Solaris", "Głos Pana", "Fiasko".
@Estilio: To tak właściwie debiut Lema, a wiadomo jak to jest z początkami. Sam napisał w przedmowie po latach po wydaniu książki, że najlepiej by o niej po prostu zapomniał, ale, że próbując ją poprawić musiałby napisać ją od zera- pozostawił taką, jaka jest. Jest ze wszystkich jego dzieł raczej najmniej dokładna naukowo, poza tym pochodzi z czasów, kiedy niewiele wiedzieliśmy o innych planetach naszego układu, szczególnie Wenus, która jest tutaj