Wpis z mikrobloga

703 - 3 =700

Anna Kańtoch, Przedksiężycowi tom 1, 2 i 3, Fantastyka

Podczas lektury tej trylogii czytelnik zabrany zostanie na ulice Lunapolis. Miasto to jest swoistą utopią dla artystów, w której wszystko podporządkowane jest estetyce. Gdzie starość i brzydota spychane jest w przeszłość. To co niedoskonałe i niepasujące do wzorców piękna prędzej czy później zginie. Ludzie zamieszkujący to miasto i chcący pozostać w nim jak najdłużej muszą odznaczać się jakimś specjalnym talentem. Ich życie skupia się na doskonaleniu go, a pomaga im w tym wysoce rozwinięta inżynieria genetyczna. Jednak trudno w Lunapolis rozpoznać miasto przyszłości. Choć dużo w nim jest niespotykanych w naszym świecie elementów, przywodzą one na myśl raczej świat w stylu, popularnego swego czasu, New Weird, niż niedalekiej przyszłości. Kreacja tak niesamowitego świata(choć niewolnego od pewnych nieścisłości czy niezbyt wiarygodnych elementów) jest największą zaletą cyklu i chęć poznania wszystkich tajemnic motywuje do lektury. Autorka zasłużyła na brawa za ten oryginalny pomysł.

Głównym bohaterem cyklu jest Finnen, młody malarz. Poznajemy go niedługo przed Skokiem, wydarzeniem bardzo ważnym zarówno dla mieszkańców Lunapolis jak i samego miasta, które przeprowadzane jest przez Przedksiężycowych, tajemniczych władców miasta. Oprócz tego czytelnik śledzi też losy Daniela Pantalekisa, astronauty, który wraz z załogą wyląduje na pewnej planecie na powierzchni której znajdują się ruiny jednego miasta. To z perspektywy tych dwóch osób czytelnik odkrywać będzie tajemnice dziwnego miasta(choć w dalszych tomach dojdą jeszcze inne osoby).

Pierwszy tom służy głównie wprowadzeniu w wykreowany świat i choć zarysowana zostanie pewna intryga i ciekawe postacie, to jednak chęć poznania mechanizmów rządzących Lunapolis będzie głównym czynnikiem skłaniającym do lektury. Autorka nieśpiesznie odkrywa elementu stworzonej przez siebie zagadki. To w drugim tomie akcja zdecydowanie rusza do przodu a bohaterowie zaczynają działać. Choć podobnie jak wcześniej na większość pytań nie dostaniemy odpowiedzi(a nawet pojawią się nowe niewiadome). Na tym poziomie znamy już dość dobrze miasto więc główną atrakcją w tym tomie jest akcja, którą dobrze udało się autorce poprowadzić. Poza tym wprowadzone są wątki poboczne, które pozwolą lepiej zrozumieć postacie i ich ewolucje dokonującą się na kartach cyklu.

Trzeci tom swoją strukturą przypomina środkową część trylogii. Fabuła i bohaterowie konsekwentnie prą do punktu kulminacyjnego. Autorka zbiera rozproszone wątki i motywy by połączyć je w finale. Czytelnik oczekuje wyjaśnienia trapiących go niewiadomych i tu następuje jednak pewne rozczarowanie. Choć dostajemy satysfakcjonujące rozwiązanie fabuły, to jednak zabrakło ostatecznego wyjaśnienia pewnych mechanizmów rządzących wykreowanym światem(tak ważnych jak natura Skoków). Zaserwowane zostało czytelnikowi częściowo otwarte zakończenie i jeśli chodzi o kwestie fabularne to nie mam nic przeciwko, jednak pozostawienie pewnej dziury w wyjaśnieniu świata jest na pewno wadą.

Książki składające się na cykl Anny Kańtoch są niewątpliwie ciekawe i warte polecenia. Autorka wymyśliła oryginalny i interesujący świat, bohaterów których chcemy poznać i intrygującą fabułę, która spaja wszystkie tomy. Zdarzyły jej się niewielki potknięcia, które nie miały by większego wpływu na całość, gdyby nie to, że pod koniec najwyraźniej zapomniała wyjaśnić niektóre sprawy. Cóż nie jest to cykl idealny, ale jeden z ciekawszych w polskiej fantastyce ostatnich lat.

#bookmeter
Pobierz Vivec - 703 - 3 =700



Anna Kańtoch, Przedksiężycowi tom 1, 2 i 3, Fantastyka

Podcz...
źródło: comment_r0UEpkeEQWN4Mel0UM2aRvYSMMvPxPJ4.jpg