[bodzi_dzwunik]

Przed chwilą chciałem zapłacić za internetowe zakupy kartą przez payu (w sklepie był tylko przelew tradycyjny lub payu). Wszystko ok do momentu w którym poproszono mnie o podanie pesela. Na cholerę im pesel? Oczywiście nie podałem i zapłaciłem przelewem. Jak dla mnie to wyłudzanie danych.

#payu #kartykredytowe #ochronadanychosobowych i #allegro bo payu to ich dziecko

[sebobik]

@bodzi_dzwunik: a to nie było przypadkiem zabezpieczenie banku, od którego masz kartę?

[n.....e]

@bodzi_dzwunik: pseudo zabezpieczenie przed fraudami, bo nie sadze zeby weryfikowali nr pesel w banku. Transakcje przejda jak wpiszesz jakiekolwiek pesel, byleby liczba kontrolna sie zgadzala (google -> pesel generator)

[bodzi_dzwunik]

@nieznamciebie: to wymysł payu i jak czytałem to tłumaczą się ustawą o finansowaniu terroryzmu i innych takich (kupowałem torbę dla Furby'ego), bank nie ma z tym nic wspólnego. W praktyce jak dla mnie to chęć poznania pesela klienta, który jak wiadomo, nie zmieni się. Może zmienić się adres, nazwisko, numer karty, ale nie pesel. Mają cię w bazie do końca życia.

[bodzi_dzwunik]

@nieznamciebie: a czy taki numer wygenerowany nie trzeba sobie zapisać, żeby przy powtórnej weryfikacji nie wyszła lipa?

[n.....e]

@bodzi_dzwunik: watpie aczkolwiek z checia to sprawdze z ciekawosci:)