Wpis z mikrobloga

#zoostories

Przychodzi do nas na sklep pani z psem policyjnym, który jest już na emeryturze. Pies ma na imię Baca. Niedawno się zorientowałam, że imię musiał dać mu jakiś śmieszek, bo czytając od tyłu wychodzi ACAB :D

Była też dzisiaj pani z kategorii nieprzytomnych. Pyta czy są karmy dla psów. Sklep pełen worków z karmami, a ona pyta czy są. No to mówię, że są i dopytuję jaką chce. W odpowiedzi dostałam wpatrujące się we mnie oczy i słowa: ale ja nie wiem co mój pies je. I się gapi na mnie, bo przecież ja powinnam wiedzieć. I tego typu historie zdażają się praktycznie codziennie.

Podobne:

- a on mi to zje?

- a chcę to co zawsze kupuję

- a jak tego nie zje?

- no to co mam mu wziąć?

I dzień jak codzień :)

#psy #truestory #heheszki #acab
  • 4