Wpis z mikrobloga

#coolstory #strazpozarna #pozar #wtf #pytanie #gorzkiezale #feels #ostatnie30minut

No więc wracam sobie dzisiaj do pracy z domu, przedzieram się przez to puszyste krakowskie powietrze.

Jadę rowerem jadę i moim oczom ukazał się śmietnik. Nie byle jaki śmietnik bo stał, w płomieniach.

No więc tak sobie na niego patrzę, on się patrzy na mnie i płonie. Ludzie koło niego sobie przechodzą, a on rozpala ich serca, i łaskocze nozdrza.

No więc jako prawilny obywatel, wziąłem telefon w rękę i dzwonię, pierwszy raz w życiu, na numer 112. Miła pani odbiera telefon i odpowiada, że chce przyjąć zgłoszenie. No to ja, w sumie trochę niezdecydowanie, mówię

- nie wiem czy Panią to zainteresuje (sprawa błaha), ale pali się śmietnik, taki mały, koło ławki.

No i cała procedura co gdzie jak, machina ruszyła.

Już miałem odjeżdżać, ale skoro już zgłosiłem coś takiego, co sobie myślę - ciekawe czy, i kiedy przyjadą.

No więc czekam, czekam, mija 6 minut i z daleka słyszę syrenę - jedzie. Pędzi, wyje, trąbi - pali się śmietnik, giną ludzie.

Nadjeżdża, pełnowymiarowy wóz strażacki, z 5 osobową załogą, strażacy wyskakują, pędzą, panika - gdzie ten śmietnik?!

Podjeżdżam - śmietnik ugaszony, a raczej, sam się wypalił.

No i teraz, czy powinienem mieć wyrzuty sumienia? Powinienem to w ogóle zgłaszać?!

Czy oni nie mają jakiegoś poloneza z gaśnicą do mniejszych interwencji? :|

W sumie zadzwoniłem trochę z ciekawości, no ale, w sumie faktycznie się paliło..

Sorry, że zmarnowałem wasze zmarnowane pieniondze

pewnie #tawiadomosculegniesamozniszczeniu
  • 14
@mikkeboss: On wyjeżdża zanim dowie się do czego jedzie? Serio pytam, może po prostu chodzi o czas. Dość szybko przyjechali - jestem pod pozytywnym wrażeniem, jeśli o to chodzi.
@ar2oor: nie no, jak w jednostce wyje alarm to mowia "ulica ta i ta, pozar smietnika, GBA wyjazd" gdzie gba jest srednim pojazdem do gaszenia, wtedy strazacy z tego pojazdu wsiadaja i jada. jest ich 5-6 zawsze i w taka ilosc ludzi mozna ogarnac wiekszosc tych pomniejszych zgloszen typu wlasnie pozar smietnika, usuwanie ula, przewrocone drzewo itp itd
@ar2oor: który region Krakowa? ;> Jak dostają zgłoszenie że pożar, to jest pożar i gaśniczy musi być wysłany, a nie "polonez" :) Zazwyczaj jak jest zgłoszenie do śmietnika to pali się kontener. Ciężko ocenić czy był sens wzywać straż, jeżeli było ryzyko zagrożenia czyjegoś zdrowia lub życia to jak najbardziej nie powinieneś mieć wyrzutów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mikkeboss: @darkroman: @emcter: No wiecie, tylko dziwi mnie, że zawsze jest wysyłana taka ekipa 5 osób, nawet do małych interwencji. Hmmm.. trochę mnie ten temat zastanawia. Następnym razem raczej tego nie zgłoszę, szkoda mi, że jeżdżą do takich bzdetów, a gdzieś serio może coś się dziać ważnego :<
@ar2oor: Zazwyczaj na jednostkach jest tak że są 2 zastępy gaśnicze, jedna drabina mechaniczna i do tego ewentualnie techniczny. Jeżeli jest wyjazd do pożaru to musiał być zadysponowany wóz gaśniczy. Takie "polonezy" są dla oficerów operacyjnych, ewentualnie dowódców jednostek jeżeli jest jakaś grubsza akcja i potrzebny jest ktoś kto będzie akcją kierował (osobówki nie jeżdżą samodzielnie do akcji). Wozy gaśnicze jeżeli dana zmiana osobowa jest pełna, obsadzone są 6 osobami. Jeżeli