Wpis z mikrobloga

Komentarz z wp pod art o Ronaldo

Ja im nie zazdroszczę. Mam 41 lat i mogę powiedziec, że powidło mi się w życiu. Mieszkam z żoną i trójką dzieci w apartamencie - 42 metry kwadratowe w bloku z wielkiej płyty i mam stałą pracę na umowę zlecenie - jestem ochroniarzem w Lidlu. Zarabiam 1280 zł, a w dobrych miesiącach z nadgodzinami to i z 1400 zł wyciągnę. Ciężko pracowałem na mój sukces. Po studiach na wydziale filozofii, zrobiłem doktorat. Pierwotnie planowałem pracę na uczelni, ale ponieważ nie było vacatów, a pojawiła się świetna oferta z Lidla to długo się nie zastanawiałem. Zarabiam dużo, więc żyję komfortowo. Miałem golfa 2, rocznik 88 po lifcie i na wtrysku. Trochę się zapożyczyłem i znajomy ściągnął mi z Niemiec wygodną limuzynę - Dacię Logan, rocznik 2005. Autko mam w najbogatszej wersji z obrotomierzem i trzecim światłem stopu. Na allegro kupiłem używane kołpaki, żeby odświeżyc design. Dwa razy w miesiącu tankuję na full za 50 zł i jako zapaleni turyści podróżujemy z rodziną. Już trzy razy byliśmy w tym roku u dziadków na wsi. W lecie lubię pogrillowac z rodziną i przyjaciółmi. Ponieważ mam chody w Lidlu i wiem, kiedy są promocje, to wspaniałą, zdrową kiełbasę kupuje po 6.99 za kg, do tego markowe piwo za 1,59 zł i życ nie umierac.


#ironia
  • 35
  • Odpowiedz
@ricardo_kaka: I kto wie czy rzeczywiście opisany człowiek nie jest bardziej szczęśliwy od Ronaldo z milionami na koncie, ale pod ciągłym ostrzałem (zasłużenie za swoje aktorstwo i pretensjonalność na boisku). Ze sztucznym związkiem z top modelką i dzieckiem, które nie zna matki. Strzeli karnego, pokaże klatę, światła gasną - a dalej? Jakaś patologiczna sytuacja, wręcz.
  • Odpowiedz
@rego: Ronaldo ciężko pracował na swój sukces, dla niego wyjść na boisko i grać na 100% to jest sukces. To jest jego życie. Może dla niego to co się dzieje wokół właśnie to tylko dodatek, a on sam dąży by się samorealizować i być najlepszym na boisku?
  • Odpowiedz
@nazwa_uzytkownika: W to nie wątpię, że zawsze stara się być najlepszy (albo chociaż stwarzać wrażenie, że jest najlepszy) - nawet do zdjęć zespołowych staje na palcach, ale o czym innym pisałem.

Ja, generalnie, patrząc na jego grę i zachowanie po bramkach swoich i kolegów czy symulce, na którą sędzia się nie nabierze mam nawet wrażenie, że jakby mógł to ruchałby się sam ze sobą - tylko nie wiem czy narcyz
  • Odpowiedz
@rego: #!$%@? na swoje 90 minut w meczu przez 6 dni, dzień w dzień, po 8-12 godzin. #!$%@?, a nie głaskasz się po jajach z kolegami z magazynu zakładając się o to kto wygra w wyścigu wózków widłowych. Masz swoje 90 minut. Masz jedną okazję, by strzelić bramkę, nie ważne jak trudną. Udaje ci się. Co robisz? Odchodzisz jak gdyby nigdy nic, czy cieszysz się jak dziecko, całą energię, którą
  • Odpowiedz
@nazwa_uzytkownika: A teraz porównaj zachowanie Ronaldo do innych zawodników w tych samych sytuacjach (większości na pewno). Ja nie mówię, że zawsze, ale często gość przesadza i pokazuje swój narcyzm. Jednym to imponuje a innych bawi. I nie żebym mu odbierał umiejętności, bo je ma.
  • Odpowiedz
@MooMoo: yhy Messi jest zdecydowanie lepszy. Strzela ostatnio mniej bramek (różnica kilku w sezonie, to prawie żadna różnica, ale jednak), ale jego wartość dla drużyny (stwarzane akcje, otwierające podania, itp.) i wszechstronność jest nieporównywalna do żadnego obecnie (i chyba w historii) zawodnika. Ronaldo to egzekutor. Sam nie wypracowuje zespołowi tego co Messi i w gorszym składzie nie ładowałby tylu bramek.. No ale Messi nie pokazuje klaty po strzelonym karnym, więc
  • Odpowiedz