Wpis z mikrobloga

Z racji wzmożonej liczby śmiesznych obrazków (przykład poniżej) na stronie jebzkwejka.com chciałbym się ustosunkować do opinii w podpisie.

Uważam, że śnieg należy wykorzystywać do trenowania swoich umiejętności wyprowadzania samochodu z poślizgu. Nieważne czy RWD, FWD czy AWD. Nieważne czy 50, 150 czy 500 koni pod maską. Należy to ćwiczyć bo nigdy nie wiadomo kiedy tyłem zarzuci. Wielu twierdzi, że "piłowanie na ręcznym to nie drift" - tu nie sposób się nie zgodzić, ale nie o to tu chodzi. Trzeba wyuczyć swój mózg, żeby odruchowo kontrował w odpowiednią stronę i z odpowiednią siłą. Trzeba poznać samochód którym się porusza na codzień. Trzeba znać swoje możliwości.

No i najważniejsze - jeżeli nie ma w waszej okolicy szkoły bezpiecznej jazdy i musicie robić to "na mieście" to róbcie to w czasie i miejscu gdzie jest jak najmniejsze natężenie ruchu - parkingi, uliczki na obrzeżach miasta. Lepiej dać się spalić jako "drifter na ręcznym" niż potem znaleźć się w gazecie w dziale "wypadki w regionie".

#motoryzacja #samochody #nikogotonieobchodzialeitaksenapisze
Pobierz elvisiako - Z racji wzmożonej liczby śmiesznych obrazków (przykład poniżej) na stroni...
źródło: comment_zI8W8ZkfVTwVl4UPxfcUWeBsneLH6dVV.jpg
  • 14
@elvisiako:

na parkingach nie polecam, chyba że wiadomo że ochrona jest spoko. W zeszłym roku pojechałem ze znajomym pod biedrone(godzina 23), policja po 4 minutach
@elvisiako: a ja tam lubie palowac na recznym zima bo nie tylko daje frajde ale i mozna nauczyc sie panowania nad autem i nie byc #!$%@? co jezdzi 30 jak zaczenie padac snieg czy deszcz. Swoja droga nic nie daje banana na twarzy jak bok przy prawie 100km/h :D
@integra: typeR'em może i frajda, ale w astrze to już bym testament pisał :P

@BolaMniePlecy: RWD master race? ;)

@rdy: W tamtym roku jak poszukiwałem pustego parkingu to jakoś więcej radiowozów na mieście spotykałem i jeden mnie zatrzymał do kontroli bo jeden stop mi nie palił ;)
@elvisiako: jeszcze nie typrem a swojego czasu pod krakowem byl plac odgrodzony betonowymi bareriami wielkosci 1,5-2 boisk pilkarskich wiec jezdzilismy tam w kilkanascie osob i mozna bylo sie wyszalec w opor. Nie ma znaczenia auto tylko technika tam znajomy latal maluchem lepiej niz nie jeden kozak co to nie jestem tyl naped BMW ;)
@integra: sam miałem raz prawie "kissthelamp" na parkingu astrą na śniegu :P jeden jedyny raz wyszło mi "backentry" i minąłem się przednim zderzakiem ze słupem o jakieś na oko 20-40 cm :D więcej nie próbowałem bo strach xD
@elvisiako: no i czasami tory na rondach jak sie zlapie moga dobrze poniesc i to jest walka :P Ale dalej uwazam ze podstawa to cwiczenia zeby ogarnac auto a tego nie ucza na kursach tylko ucza trase na pamiec. Moj rozowy dostaje szkolenie co zime i podoba sie jej latanie bokiem tylko czasami kierunki myli i kontre zle zaklada :D