Wpis z mikrobloga

@Kimchi: zimnej suki nigdy nie gram, właśnie to totalnie nie w moim stylu. jak mi się ktoś podoba, to wolę dać to do zrozumienia niż czekać nie wiadomo na co. chyba faktycznie kluczem jest robienie tego w delikatny, nienachalny sposób. np. mój kumpel mi powiedział, że czasami wystarczy mu, że widzi, że laska szuka z nim kontaktu wzrokowego i już wtedy wie, że jest nim zainteresowana.

@supernick: różnie. Jedni udają, inni autentycznie mają po prostu podejście "jak nie ta to inna". Co ciekawe huśtawka zainteresowanie-odrzucenie najbardziej działa na obie płci. Dlaczego? Bo jesli na 100% znamy zamiary drugiej strony to wiemy czego się spodziewać. Jeśli zaś zachowanie jest niejednoznaczne to sami się zastanawiamy o co chodzi. Więcej myślimy o drugiej osobie i w końcu sami sobie coraz więcej wkręcamy. Zauważyłaś jakie kobiety mają największe powodzenie? Jacy faceci?
@supernick: ja nie mowie ze Ty jestes, zreszta bym wiedzial po tym co napisalas ;p

No to jak nic z tym nie zrobi a bedziesz widziala ze jest jakis spiety, niesmialy to atakuj do skutku jesli tak bardzo Ci sie podoba. Wez pod uwage ze nie kazdy jest samcem alfa, moja kolezanka sama wyrwala swojego chlopaka, akurat on dobrze gral bo udawal twardego zawodnika, ktory wezystko ma w dupie a tak
@Kimchi: thx za radę :) w sumie nie mam jakiegoś konkretnego obiektu westchnień, tylko jako singiel z odzysku próbuję rozkminić podejście do facetów ( ͡° ͜ʖ ͡°) powiem Wam mirki, że zauważyłam taką prawidłowość, że tacy, fajni, przystojni i normalni faceci zazwyczaj nie podbijają do lasek. podbijają za to największe przegrywy i sebixy z tekstami typu "bolało cie aniołku jak spadłaś z nieba" xD ci fajni i
@supernick: Według mnie jest podobnie jak z zachowaniem kobiet względem starających się mocno o nie mężczyzn. Jedna strona "chce" bardziej, druga mniej. To kwestia wyboru (więcej możliwości - skoro ta kobieta się stara mocno i jej zależy to jest 'zdobyta' i można rozejrzec się za kolejną, żeby chociaż mieć porównanie). Są też mężczyźni którzy uważają takie zachowanie za 'uwłaczające' kobiecie bo to 'mężczyzna powinien zdobywać' (vide podział ról według płci).
@supernick: > "powiem Wam mirki, że zauważyłam taką prawidłowość, że tacy, fajni, przystojni i normalni faceci zazwyczaj nie podbijają do lasek. podbijają za to największe przegrywy i sebixy z tekstami typu "bolało cie aniołku jak spadłaś z nieba" xD ci fajni i normalni są bardziej dyskretni przez co trudniej ich rozgryźć ( ͡° ͜ʖ ͡°)"

Heh, widocznie przegrywy i sebixy są bardziej zdesperowani niż "normalni faceci" =]
@kendziu666: kurcze, szczerze mówiąc nie spotkałam się z czymś nie takim. sama też nie praktykuję - jak wysyłam sygnały, to są wymierzone tylko w tą osobę - właśnie fajnie jest, jak ludzie dookoła nic nie wiedzą, a między Tobą i kimś wisi w powietrzu jakieś "coś" ( ͡° ͜ʖ ͡°) a sytuacja, gdzie laska się klei przy innych, a jak przyjdzie co do czego, to nie jest
@supernick: z tą inicjatywą ze strony laski to też jest problem, bo wg mnie to powinno być konkretne i jednoznaczne, bo później facet nie wie czy laska jest po prostu miła czy też jest specjalnie dla niego miła. Jedym słowem, może uznać za sygnał coś co nim nie jest i się zaangażuje niepotrzebnie.
@supernick: Ja tak czasami robie, ale z umiarem:)

@ufik78: To jest słabe, jak się starasz o pannę, ona niby reaguje pozytywnie, niby "Hehe, aleś fajny ;)", a potem kiszka, bo ona tak tylko. I czasami mam wrażenie, że panny to specjalnie robią, żeby się poczuć pożądane.
czy faceci jak podrywają, to też czasem "udają niedostępnych", tzn. celowo nie okazują lasce zainteresowania, tak żeby sama do nich w końcu przyleciała?


@supernick: Oczywiście że tak. Nie wiem co za ściemę Ci w komentarzach cisną, ale to jest najbanalniejszy chyba sposób. Przykład: poznaję 2 dziewczyny, odrazu wiem która mnie zainteresuje, ale daję atencję jej koleżance (zazwyczaj tej brzydszej). Tamtą traktuję olewkowo, zbywam, celowo zapominam jej imię, czasami jestem wręcz ostentacyjnie