[Z.....t]

Największą zagadką wszechświata są dla mnie sąsiedzi, którzy praktycznie codziennie coś wiercą. Jak można tyle wiercić? Po co? Przecież prawie codziennie przez rok to oni rozwierciliby każdy centymetr kwadratowy każdej ściany. O co tu chodzi?

#pytanie #zagadkiwszechswiata

[Surfer328]

@ZielonyBeret: To są marynarze. Oni muszą mieć wszystko przykręcone. Miałem taki sam ból na poprzednim mieszkaniu.

[Dibhala]

@ZielonyBeret: pewnie wiercą w ścianie nośnej

[Z.....t]

@Surfer328: z tego co wiem, to gość ma do czynienia ze sportem (może pracuje na jakiejś siłowni, w sklepie sportowym itp.), więc opcja z marynarzem odpada.

[Surfer328]

@ZielonyBeret: #mojsasiadfanatykwiertarki ?

[robvan]

@ZielonyBeret: Mialem tak samo. Przez rok zawsze punktualnie między 13 a 14 piętro wyżej ktoś wiercił. Tak przez 15/20 minut

[Z.....t]

@robvan: nawet nie przez 20, czasem to dosłownie kilka pierdnięć wiertarki, co jest dla mnie totalnie niezrozumiałe. Już nawet brałem pod uwagę możliwość, że rzeźbi tą wiertarką, ale przez kilka sekund to chyba co najwyżej w mydle.:)