Wpis z mikrobloga

Ponieważ dzisiaj po raz kolejny cholery dostałem tłumacząc, że mój zawód to wcale nie jest o----------e się za grubą kasę tylko ciężki kawałek chleba natchnęła mnie wena edukacyjna ;)

Jacyś chętni na #ama z konsultantem SAP (MM i WMS)?

O firmie dla której pracuję wile nie powiem, bo pracujemy m.in. przy przemyśle obronnym w jednym z krajów i mamy całą książkę rzeczy o których nie mówimy, ale o pracy konsultanta jako takie chętnie opowiem.

#sap
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dlugi: Materials Management, często WMS jest uznawany za część składową MM, ale u mnie nie ;)

@Felonious_Gru: Jedyny stempelek jaki przybijam to głową w klawiaturę, kiedy dostaję zgłoszenie problemu od użytkownika, dla którego przeczytanie BPD albo nawet prezentacji to za dużo i leci z radosną twórczością ;)
  • Odpowiedz
@dlugi: Nie mam i nie zamierzam robić, po prostu nie są mi potrzebne. Może mają jakąś wartość jeśli dopiero wchodzisz na rynek, doświadczeni konsultanci z referencjami i tak nie mogą się od headhunterów opędzić ;)

Nie chcę ich dewaluować, to są bardzo trudne egzaminy, ale doświadczenie w projektach > certyfikat.
  • Odpowiedz
@gonzox: Trafić do firmy która da Ci kontakt z żywym systemem, nawet niekoniecznie jako człowiek od SAP i chcieć. Ja zaczynałem jako planista produkcji. Jak już masz kontakt to uczyć się, ćwiczyć, męczyć dupę firmowym konsultantom pchać się oknami do pomocy przy projektach, testach i innych atrakcjach, które 99% end userów ma w głębokim poważaniu. Jeśli firma jest sensowna, ktoś to w końcu zauważy i pozwoli się wykazać, jeśli nie
  • Odpowiedz
@Usurper: jak AMA to tez zapytam: czy uważasz, że praca konsultant to dobry początek drogi do programisty? Jak dużo uwagi jako konsultant poświęca się na kodowanie/czytanie kodu? Czy uważasz, że z doświadczeniem w SAPie można przenieść się na inne technologie (np. systemy pisane w .Net)?

Czego można się nauczyć jako konsultant?
  • Odpowiedz
@Longard: Pensję podstawową mam "taką se" - trochę ponad 9000 netto. Dochodzi do tego sporo z "bonusów" czyli premie i delegacje (bo samolot to drugi dom konsultanta). Średnio 13-15k. Mógłbym zarabiać więcej, ale zgodziłem się na te warunki w zamian za bardzo luźny stosunek pracy, dzięki czemu mam dużo czasu dla siebie i przede wszystkim ciągle mogę mieszkać w moim rodzinnym małym miasteczku (dojazd w dwie strony w sumie około
  • Odpowiedz
@Usurper: "czekoladki" to zupelnie inny proces myslowy, takze nie dziwie sie ze nie palasz do nich zbytnim entuzjazmem :) Sam mam to samo. Co prawda zdarzaja sie wyjatki, ale ja osobiscie poznalem takich osob jedynie garstke. Niestety powoli zdobywaja coraz wiecej rynku ze wzgledu na nizsze koszta i zaczynaja dominowac w swiecie sapa.

Swoja droga, potrafisz debugowac? Przydaje sie to MM'kowcom? Bo w FICO bez tego musisz liczyc sie z
  • Odpowiedz