Wpis z mikrobloga

@Wienc:

@CzerwonaPapryka1: Mnie historia nie bardzo ruszyła, a byłem pozytywnie nastawiony do filmu przed jego obejrzeniem - spodziewałem się, że na pewno dużo osób będzie rozczulonych bo historia miała rzewny potencjał. Też dziwi mnie tak wielka aprobata w stosunku do filmu, jak dla mnie jest po prostu porządny.

PS: płakałem na Zielonej Mili.