Wpis z mikrobloga

@Arte: znajomy zainwestował i od roku nie pali zwykłych tylko co chwila e papieros, ale on miał dodatkową motywacje do rzucenia bo ma trojkę dzieci a czwarte w drodze więc "hajs się musi zgadzać"
  • Odpowiedz
@Arte: jestem tak samo sceptycznie nastawiony jak @sfx-pl. Odkąd tylko się pojawiły (i tak na początku były reklamowane) traktuję je jako terapię substytutową, pomoc w całkowitym rzuceniu palenia. Uzależnianie się od e- papierosów (bo jest to niewątpliwie uzależnienie) to zamiana jednego na drugie, całkowity bezsens.

Moje zdanie potwierdzają trochę doświadczenia z terapią metadonową przy uzależnieniu od h-----y. Niektórym to odpowiada i bardzo pomaga, inni metadon uważają za gorsze
  • Odpowiedz
Dla mnie jednak to mimo wszystko substytut i byłbym trochę mniej sceptyczny o moich poprzedników. Kwestia jest oczywiscie taka, że owszem można się uzależnić od e-papierosa i zacząć go palić w dużych ilościach. Ale tak można ze wszystkim i e-papieros wcale nie jest tutaj wyjątkiem. Jak ktoś ma słabą wolę to wpadnie w nałóg nawet jeżeli będzie chodzić o cukierki ;) Generalizuję trochę, ale całego zła nie można zwalać na sam produkt
  • Odpowiedz