Wpis z mikrobloga

Pamiętam kiedyś sytuację z perfumerii (jako fanka perfumiarstwa często tam bywałam).

Wchodzą dwie Grażyny do perfumerii i kierują się do półki z Chanel no 5. Wiadomo, najbardziej znane perfumy swiata, pewnie słyszały od znajomego, że chanel są ładne.

Grazyny biorą papierek, psikają i wąchają.

Miny mają nietęgie, marszczą nosy, widać, ze zapach ich rozczarował, ale spoglądajac na siebie niepewnie mówią:

- No ładne, ładne...

I tyle ich widziano. Wąchanie Chanel 5 jako pierwszych perfum z wysokiej półki może być traumatyczne.

#wspomnienia #perfumy #chanel
  • Odpowiedz