Wpis z mikrobloga

Zając mówi do niedźwiedzia:

- Chodź, idziemy na imprezę. Tylko proszę Cię, nie bij mnie tak, jak ostatnio.

Niedźwiedź na to:

- Dobra.

Rano zając budzi się z ponadrywanymi uszami, zęby bolą jak diabli, palce u rąk połamane i mówi:

- Misiek, kurna miałeś mnie nie bić!

Niedźwiedź na to:

- Zając, Ty lepiej mnie nie #!$%@?... Nawaliłeś się i zacząłeś mnie wyzywać... ja nic. Potem #!$%@?łeś się do mojej samicy, że to #!$%@? i puszcza się z każdym. To mnie koledzy powstrzymali, ale mówię, żeś kumpel, obiecałem i w ogóle. Potem najeżdżałeś na moją matkę. To dobrze, żeś upadł, bo bym Ci łeb urwał. No nic, jakoś udało mi się uspokoić i Cię nie bić... Ale jak żeś wlazł do domu, nasrałeś do łóżka, wsadziłeś w to zapałki i powiedziałeś, że jeżyk śpi z nami, to nie wytrzymałem!

#suchar #dowcip #heheszki #sucharsekutnicy