Wpis z mikrobloga

Nie chodzi mi tu o konkretny model, czy też markę, chodzi o to, że jak można się jarać dwudziestoparoletnim letnim autem ?!

Dobra, rozumiem, że są pasjonaci i nie jedno dwudziesto letnie auto wygląda lepiej niż pięcioletnie. Rozumiem jak najbardziej, cenię takich ludzi i podziwiam.

Jaranie się starą beatą czy audi za 5 tysięcy, nie jest fajne, no może pod "dyskom" jak Karyny wychodzo z remizy i mają jechać do wsi oddalonej o 5km.

Dla przeciętnego użytkownika drogi jest to gówno...nie ukrywajmy.

#motoryzacja #auta #januszemotoryzacji
Pobierz
źródło: comment_vQ3SsfKl21NNgbZ4DYvSFKFFhOcIpNHY.jpg
  • 11
@wojtasu: Właśnie to E36 które wkleiłeś nie do końcaa pasuje do myśli przewodniej, lepiej pasowałby typowy dresowóz. Ja rozumiem ludzi którzy jarają się konkretnym modelem, trzeba "umieć zobaczyć coś więcej", żeby faktycznie czerpać z tego radość. Nie ważne, czy to honda czy bmw, choć jednak do drugiego bardziej ciągnie ;D
@anoon13: Właśnie chodziło mi o to:

Nikt nie powie: O, stare E36, tylko: O, stare BMW, Trzy kilo szpachli, 6 właściciel, licznik kręcony.

Chodzi mi o ogół cumplu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wojtasu: A wuj mnie to obchodzi co mówią inni, ja za to mówie o: mam zajebiście komfortowe, wyposażone i fajnie jeżdzące auto, niskie koszty utrzymania i jestem zadowolony w #!$%@?. Żadna taczka nawet nowa z salonu do 50k zł nie będzie lepiej wyposażona, bardziej komfortowa czy lepiej się prowadząca od mojego starego aczkolwiek zadbanego bmw.
@wojtasu: Ogół to się zazwyczaj na samochodach #!$%@? zna, bo dla innych samochód ma tylko jedną funkcję - przewieść z punktu a do b. Nic innego ich nie interesuje i ja to rozumiem, nie każdy musi się tym interesować, ale akurat w sprawie komentowania motoryzacji to powinni mieć ostatni głos.
@wojtasu:

Nie chodzi mi tu o konkretny model, czy też markę, chodzi o to, że jak można się jarać dwudziestoparoletnim letnim autem ?!


Normalnie. Mam na ścianie dwa zdjęcia oprawione w ramkę. Myję ręcznie, odkurzam i wycieram bo sprawia mi to przyjemność. Sam naprawiam bo lubię pracować przy własnym samochodzie i za każdym razem poznaję je coraz lepiej. Pieniądze wydane na dołożenie czegoś co poprawi komfort/polepszy stan ogólny, uważam za pieniądze