Wpis z mikrobloga

@nieocenzurowany88: Ja byłem w zerwoce i bawiłem się klockami cobi u kolegi w pokoju. Nagle wpadł jego ojciec i wola 'hurr durr ktoś #!$%@? w wieżowiec w Nowym Jorku'. Jak wlaczylismy telewizor minute później to drugi samolot właśnie wbijal się w bliźniacza wierze.
  • Odpowiedz
@SoNuS: Pojechałem na rower i koło Biedronki jak chciałem przejechać na drugą stronę ulicy(jechałem po ścieżce rowerowej przy chodniku) patrzę na prawo- nic nie jedzie, na lewo też no to jadę, a że światło miałem zielone to niczego się nie bałem i później jeszcze przez park jechałem i w końcu do domu. To chyba wtedy było.
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: Pamiętam jak dziś pierwszy obrazek tego. Kumpel wpadł po szkole i pokazywałem mu jak działa u mnie satelita. Nie żadne kablówki, wizje tv. Tylko talerz na zewnątrz odbierający zagraniczne kanały. Lecieliśmy po programach i nagle wskoczyła jakaś zagraniczna stacja z obrazem palącej się pierwszej wieży. Kumpel rzucił "ale się jara heh" i polecieliśmy dalej z programami. Dopiero później się okazało że to jednak "trochę" poważniejsza sprawa. Miałem wtedy 11 lat.
  • Odpowiedz
@nieocenzurowany88: Byłem na praktykach. Jak wróciłem do domu to włączyłem radio (kilka dni wcześniej padł nam telewizor i był w serwisie) i słuchałem. Gdzieś tak po godzinie czy dwóch poczułem irytację i zmieniłem stację na czeską - a tam normalnie gra muzyka, wiadomości tylko podają co godzinę jak zwykle, zero tej ruchawki jak w polskich mediach. Do dziś to moja ulubiona stacja btw.

  • Odpowiedz